Novell i Max. dlugosc pathname

Autor: Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Thu 09 Nov 1995 - 20:23:38 MET


kwasniak_at_sun1000.pwr.wroc.pl (Miroslaw Kwasniak) wrote:

>Natomiast w Novelu reguly sa dla mnie raczej dziwne. Najdluzsza nazwa
>miala 128 znakow, bezwzgledu na to czy byl to katalog czy plik (przyklady
>3 i 4). Natomiast w przykladzie 1 uzyskano tylko 76 znakow. Ciekawostka
>jest takze to, ze przykl. 4 wykonanie cd do ostatniego katalogu
>powoduje wylogowanie mnie, ale nie rozlaczenie z serwerem.
>
>Inna sprawa to ograniczenie dlugosci nazwy w konkretnych programach.
>Np. Norton Edytor (NE.COM v.1.5) przyjmuje nazwy tylko 57 znakowe.

to sie zgadza, ale tylko czesciowo. prawdopodobnie miales ipxodi oraz netx .
niestety nie mialem sily sprawdzac jak gleboko da sie wejsc w katalogi :))
ale to nie powoduje wylogowania mnie. a moze miales ipx oraz netx ?
juz dawno nie stosuje takiego schematu. zajmuje malo RAM, ale jest
nieefektywny.

w przypadku requestera ipxodi oraz VLM , sprawa przedstawia sie inaczej. otoz:

VLM korzysta z definicji urzadzen blokowych dosa, wymaga deklaracji
lastdrive=z.
co z tego wynika ? to, ze dla danego zamapowanego dysku obowiazuje dlugosc
sciezki taka, jaka obowiazuje w dos'ie. do ciekawostek nalezy fakt, ze jesli
zrobi sie root-mape w ktoryms z zaglebionych katalogow, to nie liczy sie
sciezka startowa tej root'mapy. dysk jest traktowany tak, jakby byl znowu
liczony od zera :))

to tyle uwag, uffff.....

-- 
                          oOOo
                 /========\__/=======================================\
                 | Grzegorz Szyszlo mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
                 |                 http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik |
                 \===================================================/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:26:52 MET DST