Re: i860 - 2nd.

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Wed 18 Oct 1995 - 13:46:31 MET


> Pozdrawim wszystki, tyle, ze jednych bardziej, a drugich mniej.
> Zastanawiam sie czy wszelkie dyskusje na okreslony temat musza
> sie sprowadzac do tego co widac w temacie "Transputer i860".
 
> Odnosi sie to oczywiscie ad. Karpia. Przepraszam, ale skoro nie
> mozesz pomoc to po co zabierac glos ?

Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich po rowno - kultura
obowiazuje nawet wtedy, gdy nie zgadzasz sie z tym, co mowi
przedmowca. Ale do rzeczy: nie rozumiem skad taki ton w twoim
liscie i o co ci wlasciwie chodzi. Pytales o i860, odradzilem
w ogole zabieranie sie za to, bo moim zdaniem sensu to nie ma.
Mozesz oczywiscie wziac pod uwage to, lub nie - Twoja sprawa i
ja sie do tego wtracac nie bede. Nie podoba mi sie natomiast
to, ze slyszac cos, co Ci sie nie podoba starasz sie ograniczac
glos innym. Czy to nie powrot do cenzury? Pisalem cos nt. sposobu
dyskusji na PECET jakis czas temu - szkoda ze nie przeczytales...

Zabieram glos w sprawach, w ktorych cos moge dodac, lub ktore mnie w
jakis sposob dotycza lub dotyczyly. I mam do tego prawo, a
jak ci sie nie podoba, to przepraszam, ale mnie to nie interesuje.
Zreszta jak pewnie zauwazyles, nie odpowiadam na dokladnie kazdy
list, choc oczywiscie moglbym, dopisujac do kazdego rownie uprzejme
komentarze jak twoj ostatni...

> Poza tym twoje pytania o sens pracy innej osoby to mozesz sobie
> spokojnie darowac bo tez i g...ik Cie to obchodzi.

Obchodzi mnie to o tyle, ze pozwala na dosc jasno okreslic z kim mam
przyjemnosc... Bo zgadnij co mysle o osobach, ktore nie szanuja
swojego czasu. Jesli za nic masz wlasna prace, to zapewne podobnie
podchodzisz do tego, co robia inni...

> Wisi mi ile i860 ma krzemowych komorek w srodku i do czego na
> jest swiecie uzywany. Wazne jest to, za karte i chcialbym ja
> jak najlepiej wykorzystac.

Coz - zycze wiec powodzenia! Tylko troche ciezko bedzie ci cos z tym
zrobic, jesli rzeczywiscie nie interesuje cie co siedzi w srodku...

> Zauwaz, poza tym, ze powolywnie sie na inne osoby i sugerownie
> czegokolwiek to temat sliski. Wiec nie wnikaj publicznie co kto
> komu nie dal bo zapewniem Cie, ze nie wiesz dlaczego.

A na kogo przepraszam sie powolywalem piszac kompletna nieprawde lub
oczerniajac kogos i w ktorym miejscu? Prosze o konkretny przyklad.

Musze przyznac, ze zdziwil mnie bardzo ten list i chyba nie popelnie
bledu, jesli zazycze sobie przeprosin... Nawet jesli nie za tresc, to
przynajmniej za forme... pewne zasady wszedzie obowiazuja.

pozdrawiam
karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:25:55 MET DST