Re: ogolnie o liscie Pecet

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Mon 31 Jul 1995 - 16:09:17 MET DST


> Date sent: Mon, 31 Jul 1995 15:40:05 +0200
> Send reply to: pecet_at_man.lodz.pl
> From: Grzegorz Szyszlo <znik_at_avalon.wbc.lublin.pl>
> To: Multiple recipients of list <pecet_at_man.lodz.pl>
> Subject: Re: ogolnie o liscie Pecet

> sorry za to ze sie nie wyrazilem zbyt jasno.
>
> Za prawdziwy x-server uwazam cos, na co moge sie zatelnetowac np. z mojego
> hosta, i uruchamiac aplikacje x-owe ktore pokazuja sie u mnie (wtedy
                                                                 ^^^^^
> pelnie role x-clienta) a dzialaja wlasnie na tym odleglym komputerze.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
Nie! wtedy wlasnie *twoj* komputer jest x-serwerem, a te aplikacje ktore
uruchamiasz na odleglym komputerze sa x-klientami.
Zas to o czym ty piszesz to prawdopodobnie bedzie xdm (X Display Manager).

> jesli chodzi o lokalne x-servery to w wiekszosci wypadkow sa jakies
> atrapy. jednak przyznaje, ze masz sporo racji w tym co napisales :))))
Ja uzywalem troche Micro X-Win i chodzi bardzo ladnie. Moge sie zatelnetowac
do kilku komputerow Unixowych naraz, puscic jakies programy na kazdym z nich
i miec to wszystko w okienkach pod (brrr...) Ms-Windoze.

> Jesli chodzi o to uscislenie, to naprawde nie wiem co moze byc
> takim prawdziwym x-serverem :))))) pod dosem :)
>
w twoim znaczeniu oczywiscie nic, bo na dosa nie mozna sie zatelnetowac :-).
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   sfrafa_at_cyf-kr.edu.pl, raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:23:34 MET DST