Ninik <ninik@dominik.kei.pl> napisał(a):
> Addc czyli audio-data cd creator
to chyba adcc a nie addc ;)
>to komplet klas służących właśnie do
> wypalania płytek, w systemie tworzone są specialne foldery, w których
> można przenosić pliki (tworzone są cienie, chociaż można ustawić by było
> kopiowane wszystko). Całość można potem sprytnie wypalić od razu sobie.
> Polecam bo program jest na prawdę wart uwagi, a korzysta właśnie z
> cdrecorda (bez dwójki), dvddao, cddao, mkisofs itd. Ogólnie bardzo
> przyjemny sposób na wypalanie płytek.
Ogolnie to adcc pokazuje potege WPSa. Sam tego programu uzywam. Niestety ma
dwie slabosci
1 - jest interfejsem do innego narzedzie, pisanego przez innych ludzi. Przez
to czasami wystepuja problemy, nie zawsze wszystko dobrze wspolgra.
Przekazywanie komunikatow o bledach jest szczegolnie ubogie.
2 - cdrecord. Dopoki uzywalem RSJ, ktory ma oczywiscie swoje wady, nie
wiedzialem co to "spalona plytka". Przy cdrecordzie wiem to az za dobrze :(
Nie wspominajac o tym, ze cdrecord ma u mnie (i wiem, ze nie tylko) powazne
problemy z osiagnieciem maksymalnej predkosci nagrywania i utrzymaniem stalej
predkosci nagrywania.
LWP
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Thu Dec 8 16:00:32 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Dec 2005 - 16:03:01 MET