Adam Płaszczyca wrote:
> On Tue, 01 Jun 2004 21:28:02 +0200, Wojciech Gazda
> <gazda@fema.wywalto-krakow.pl> wrote:
>
>
>>>>Ale jakim kosztem trzymać tę wsteczną kompatybilność, ile kosztuje tworzenie
>>>>stron z myślą o wieczności...
>>>
>>>
>>>Niewiele.
>>>
>>
>>No, jeśli dołożenie po jednym IP/serwer wirtualny specjalnie dla Mosaica i
>>IBM Web Browsera 1.0 (w tym przypadku) nic nie kosztuje to... ;-)
>
>
> Nie jest to konieczne.
Tu są dwa posty które zapoczątkowały ten wątek (zwłaszcza drugi):
== #1 =============================================
mbs napisał(a):
>>> Napisało słowo "test" i kwita - nic więcej:((
>>> czyli stronka nie jest toloerowana przez stare przeglądarki.
>>
>>
>> To kwestia konfiguracji serwera :-) Nie mam na to wpływu.
> Na tej stronie toczyliśmy niedawno dyskusję na temat niewłaściwej budowy
> szeregu stron internetowych i nie tylko. Brak zgodności wersji HTML,
> czy języka java, w żadnym przypadku nie powinien skutkować brakiem
> możliwości odczytu strony. Jeżeli zaś sytuacja taka występuje jest ona
> efektem czyjejś niekompetencji.
Tak, coś takiego reguluje WAI ( http://www.w3.org/WAI/ ) Za konfigurację
serwera odpowiada administrator strefa.pl. Tej strony nie da się odczytać
np. w Netscape 1.1 i starszym, MSIE 2.0 i starszym, żadnej z wersji Mosaic.
Nie ma tu znaczenia czego użyję do budowy strony. W najstarszych
przeglądarkach zawsze widać ten napis "test" serwowany przez serwer albo
przeglądarka w ogóle nie może nic wyświetlić. Powodu nie znam. Spróbuję
pomęczyć admina. To jedyne co mogę w tym momencie zrobić.
== #2 =========================================
Hubert Gajewski wrote:
> Wojciech Gazda napisał(a):
>
>> Jest możliwa jszcze inna rzecz: "name based virtual hosts".
>> Baaaardzo stare przeglądarki tego nie obsługują. Stawiałbym raczej
>> na to - starym przeglądarkom podstawia się pierwszy vhost
>> zdefiniowany w konfiguracji, a w tymże jest "test".
>
>
> Wygląda na to, że o to chodzi, bo to jest serwer wirtualny. I nie ma na
to innej metody?
Jest, ale z ograniczeniami.
Wszystkie serwery wirtualne muszą mieć tego samego root-a:
/rootdir/vhost1
/rootdir/vhost2
/rootdir/vhost3
itd.
Pierwszy host wirtualny (vhost0) wskazuje na /rootdir/. Dzięki temu
użytkownik starocia zobaczy listę katalogów odpowiadających hostom wirtualnym.
Poważne wady: na stronach nie da się stosować absolutnych URL-i w rodzaju:
http://vhost1/cos_tam/obrazek.gif (a nawet: /cos_tam/obrazek.gif), jesli
obrazek ma być widoczny ze starej przeglądarki, ponieważ spodziewa sie ona
http://vhost0/vhost1/cos_tam/obrazek.gif.
Mozna to próbować obchodzić, ale ja bym proponował "nieboszczykus do grobus"
- nie ma moim zdaniem co wspierać Mosaica lub IBM Web Explorera 1.0...
"Hardcorowiec" może używać Lynx-a, NN2.0, itp. które AFAIK obsługują name
based virtual hosts. Gdzieś ta wsteczna kompatybilność musi się kończyć :-/
-- Wojciech Gazda ********************************************************** * Home page - http://trurl.asua.org.pl * * Asua programmers - http://www.asua.org.pl * ********************************************************** [ To już szósta linia sygnaturki - niezgodna z netykietą ]Received on Wed Jun 2 00:15:21 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Jun 2004 - 01:03:01 MET DST