Autor: Ninik (ninik_at_dominik.kei.pl)
Data: Thu 16 Aug 2001 - 17:48:51 MET DST
Kiedyś ktoś zwący się Dariusz.Pilarek_at_GrupaZywiec.pl napisał że:
>> kupilem jakis czas temu ojcu dysk 40 GB. Teraz przyszedl czas na
>> instalacje, ale BIOS widzi go jako 32GB (BIOS z 97 roku, bo to K6
>> 200MHz). Myslalemm, ze nie bedzie problemow z upgradem, a tu na stronie
>> fika aktualny upgrade do tegobiosu jest to... ten
>> sam poziom biosu, co ma moj ojciec ;) Teraz powstaje pytanie: czy da sie
>> jakos wymienic kostke biosu? jezeli tak, to skad ja dostac?
> Kiedys na stronach IBM dotyczacych dyskow Deskstar widzialem programowe
> rozwiazanie tego problemu.
Ano w sumie racja! Zostaje jeszcze disk manager, jednak jest to
rozwiązanie bardzo idiotyczne, przynajmniej wtedy było kiedy miałem z
nim do czynienia. Użytkownik był skazany na jeden system operacyjny i to
wiadomo jaki. Poza tym wszystkie programy się pluły o to co ten DM
robił, a na dodatek siedziało to w cennej niegdyś konwencjonalnej...
Pod os/2 nigdy nie było problemów z biosem i dyskiem, i z tego co
wyczytałem pod jaki proc to ma być to wnioskuję, że dysk będzie siedział
w kompie Lewhoo, a to znaczy że dla niego ten problem nie istnieje już
:))
To samo było u mojego brata na p166 - miał dysk 13gb i bios widział go
jako 8.4 no i winda za cholerę nie chciała się zmusić do pracy tak, a
przynajmniej do tego by coś zobaczyć z tego co dalej od 8.4gb. W warpie
od początku było dobrze i te obszary zostały dla niego :))
BTW: to też był myk żeby na starszych poczciwych 486 zobaczyć dyski LBA
- winda brała co jej bios dawał a os/2 nie. I nawet te nowsze biosy co
niby miały to LBA jakoś sobie nie radziły z tymi partycjami, a w warpie
nie było nigdy problemu :)
CU
-- ___ / \ / Dominik Chmaj __/ / _ _ _ . _ . /_ www.dominik.kei.pl (_/___/ (_/ / / / / / / / /\ Świątynie to pomniki nadziei.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:33:25 MET DST