Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Mon 05 Feb 2001 - 23:19:41 MET
On Fri, 26 Jan 2001 08:52:46 Grzegorz Szyszlo
<znik_at_avalon.wbc.lublin.pl> wrote:
> > 1. Primary BOOT MANAGER
> > 2. Primary Windows
> > 3. C: Primary HPFS (OS/2 boot)
> > 4. E: Logical HPFS OS/2 data
> > 5. F: Logical HPFS OS/2 software
> > 6. G: Logical HPFS aux
> > 7. : Logical Type 83 linux
> >
> > D: brakuje, bo jest to partycja primary na drugim dysku. (VFAT).
>
> Ja zeby zaoszczedzic sobie nerwow itp, na kolejnych dyskach stosuje
> wylacznie partycje logical.
Połaszczyłem się na jeden dodatkowy cylinder. ;)
> chyba ze to partycja linuxa, wowczas jak jest miejsce w tabeli, stosuje primary
> :)
W sumie dobry pomysł...
> > W ten sposób każdy system jest ukryty przed pozostałymi (partycji
> > Windows i OS/2 po prostu nie montuję pod linuksem),
>
> ale .... one spokojnie dadza sie zamontowac, mimo ze maja nieprawidlowy
> typ partycji :)
Ale ja ich _nie_chcę_ montować. Pożytek z aplikacji OS/2 lub partycji
systemowej pod linuksem jest praktycznie zerowy, a jeżeli przez
powstrzymanie się od montowania można podnieść nieco poziom
bezpieczeństwa danych, to lepiej ich nie montować.
> > różne systemy mają
> > jedynie dostęp do wspólnych danych (dysk D:), a do tego osiągnąłem
> > chyba dość wysoki poziom bezpieczeństwa w razie padu.
>
> fakt, to bardzo dobre rozwiazanie. chociaz ja w linuxie staram sie miec
> dostep do wszystkiego. a jesli ma byc bezpieczne w razie padu, to
> montuje w trybie read-only i po krzyku.
Owszem. Ale PO CO Ci dostęp z Linuksa do np. aplikacji Windows czy
OS/2? Jeżeli chcę zrobić z Linuksa jakąś diagnostykę czy coś na tych
partycjach (np. backup.... bardzo ładnie archiwuje się całą partycję
do tar-gzipa ;) to zawsze mogę je sobie podmontować "z ręki". Zresztą
i tak mam je wpisane do fstab, ale jako noauto, bo jestem trochę
leniwy w palcach. :)
-- Pozdrawiam, Jan. PS. Mój adres: nowhere = Polbox.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:30:01 MET DST