Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Sat 11 Mar 2000 - 16:14:15 MET
On Sun, 10 Mar 2000 00:45:52 rafii <rafalz_at_box43.gnet.pl> wrote:
> Na tym zakonczylem swoja kariere z Windows 2000 i nie zamierzam sie
> bawic w to wiecej. Przykro jest tylko to, ze IBM promuje system, ktory
> zmusza uzytkownika do usuniecia systemu ktory jest jego autorstwa, oraz
> potwierdza klopty z uzywania innych wlasnych aplikacji [Lotus Smartsuite
> for Win32].
>
> Coz, teraz juz mnie nic nie zaskoczy [ze strony IBM off cozz].... Rece
> opadaja.....
Trochę off-topic, ale IBM po prostu mocno przeorientowuje
swój biznes. Wygląda na to, że firma się w coraz mniejszym
stopniu nastawia na rozwijanie własnych technologii (albo
ogranicza do mainframe, AIX i kilku wybranych technologii
software'owych), a w coraz większym stopniu zajmuje się
integracją systemów i doradztwem. I dotyczy to nie tylko OS-a -
np. kilka miesięcy temu zlikwidowali dział sieciowy i sprzedali
cały jego dorobek do Cisco. Lexmarka usamodzielnili już wiele
księżyców temu. Takie są w tej chwili wymagania rynku. Jeszcze
kilkanaście lat temu IBM dostarczał wszystko, począwszy od śrubek
do komputerów, poprzez komputery, oprogramowanie, drukarki aż po
papier do tych drukarek. I szmatki do wycierania monitorów
pewnie też. I jeszcze doradzał, jak kupić to wszystko od nich, a
nie od konkurencji (czyli usługi konsultingowe :)
Teraz się tak nie da i trzeba się skupić na tym, co się
robi najlepiej, a resztę dokupić - system od mokrego, sieć od
Cisco, drukarki od Lexmarka lub HP itd... Jeżeli 100$
zainwestowane w OS/2 może im przynieść 200$ i to po wsparciu
ciężką kampanią promocyjną i zaognieniu stosunków z Billem, a
zainwestowane w e-biznes na NT czy G2000 zwróci w tym samym czasie
$500, dając jeszcze perspektywę na dalszy rozwój wspólnego
biznesu, to wybór jest prosty. Reszta to tylko mydlenie oczu,
żeby nadmiernie nie zadzierać z klientami. Podejrzewam, że jeżeli
chłopaki w ogóle coś robią w temacie OS-a, to głównie po to, żeby
w razie poważnego wypadku Mikrego (np. podziału, który wydaje się
być tylko kwestią czasu) mieć gotową technologię. Ale
alternatywnie inwestują też w Linuksa, co jest bardzo rozsądnym
posunięciem.
Wiesz, dlaczego Windowsy wygrały z OS/2? Przyczyn jest,
oczywiście, wiele, ale jedną z nich na pewno było to, że Mikry
nie konkurował z firmami, które de facto system sprzedają, czyli z
producentami komputerów. A IBM? Wyobrażasz sobie, żeby Compaq,
Digital albo HP instalował system swojego największego konkurenta?
Bo ja nie bardzo. A pamiętaj, że to tylko w Polsce drobni
składacze tworzyli wówczas gros rynku sprzętowego. W USA i
Europie Zachodniej rynek był - i nadal jest - podzielony między
wielkich producentów, a składacze zajmowali na nim drobne nisze.
Dawno temu, kiedy ledwo co wszedł Warp 3 rozmawiałem z
jakimś misiem z HP (jakimś dyrektorem europejskim, czy kimś takim)
i spytałem go, co sądzi na temat OS/2. Wiesz jaka była odpowiedź?
"IBM w latach osiemdziesiątych wypuścił z ręki rynek pecetów i
teraz próbuje go odzyskać. Najpierw próbował przeforsować własną
architekturę PS/2 (z której NB pochodzi standard VGA i wszystkie
jego klony oraz gniazdka do myszy i klawiatury) bazującą na MCA
(umarło całkiem), ale się nie udało. Teraz próbują ten sam efekt
uzyskać przy pomocy OS/2 - ale to też się nie uda, bo nikt na to
nie pójdzie". Dodam, że to było jeszcze sporo przed premierą
Windows 95.
Dlatego nie wierzę w "odrodzenie" OS-a pod egidą IBM-a.
Jako open source - być może tak. Jako firma wydzielona z IBM (pod
warunkiem podziału Mikrego) - być może tak. Ale nie w ramach IBM,
chyba, że IBM odstrzeli lub wydzieli kilka działek swojego
biznesu. Na pewno PC, serwery (konkurują z Compaq, HP i innymi
bardziej znaczącymi producentamii sprzętu), AIX (konkuruje z
Digital Unix, HP-UX i NT w który ci producenci też intensywnie
wchodzą) i ograniczy się do produkcji oprogramowania
aplikacyjnego i usług konsultingowych. A na to na pewno się nie
zdecydują, bo AIX na własnych platformach serwerowych oraz NT na
superserwerach sequenta daje im więcej biznesu niż OS/2.
-- Pozdrawiam, Jan. PS. Mój adres: nowhere = Polbox.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:26:28 MET DST