Re: Losy kolekcji a muzeum Spirifera

>
> Juz jakis czas slysze o Twoich (Spirifera?) planach zwiazanych z
> muzeum. Czy moglbys nam tu napisac, na jakim etapie sa te plany? Na
> okazy i ich klase zapewne nie narzekacie? Co z miejscem? Czy
> mysleliscie o funduszach europejskich? Fundacji? Jakie napotykacie
> trudnosci? Jaka formule mialoby muzeum? Bo przeciez w dzisiejszych
> czasach nie mozna nawstawiac nawet super okazow do gablotek i tyle-
> to musi byc zywy organizm organizujacy wyprawy, prelekcje, pokazy
> zdjec, warsztaty mineralogiczne, wystawy czasowe z innych muzeow na
> swiecie itp.

Główne problemy sa oczywiscie natury finansowej. Nie mówiąc o osztach
budynku i jego dostosowania do potrzeb muzeum to same gabloty,
projektory multimedialne, oświetlenie itp to ogromne pieniadze.
Jak na razie nas nie stać.
Sprawa dotacji - to chyba tak na prawde temat nie na ta listę
dyskusyjną. Najkrócej - do tej pory jesteśmy samowystarczalni i
niezależni - również finansowo. nie bardzo chcemy brac dotacje (choć
mamy takie moxliwości) - wolimy sami wypracować pieniadze na
projekty. Ale może rzeczywistość nas zmusi do kompromisów ;-))

Jeżeli chodzi o okazy to moglibysmy wypełnic kilka muzeów ;-))

Samo muzeum w naszym projekcie prócz okazów ma być centrum animacji
lokalnej aktywności, współpracować ze szkołami, organizajami
turystycznymi, organizowac wystawy czasowe, warsztaty, szkolenia,
wyjazdy itd. To oczywiście plany ;-))

> Na marginesie uwazam, ze pomysl podarowania kolekcji (albo jej
> czesci) jakiejs szkole jest wysmienity, bo naprawde w niewielu cos
> mozna zobaczyc bedac dzieckiem, co nie jest bezksztaltna
> ziemniaczana bryla, przy ktorej moje ziemniaki, Andrzeja i
> pozostalych, to okazy swiatowej klasy:-)

zgadzam się w 100%. Nasze Towarzystwo ciągnie taki projekt od około 8
lat. Szczegóły: http://www.mineraly.waw.pl/pl/szkoly
Jak do tej pory zaopatrzylismy kilkadziesiąt pracowni szkolnych -
oczywiscie wszystko całkowicie bezpłatnie.

T.
Received on Tue Aug 28 14:46:21 2007