Doly poszukiwawcze itp.re: umc, umc , umc

Autor: benitez <slawomir.szlinke_at_interia.pl>
Data: Mon 13 Aug 2007 - 23:42:19 MET DST
Content-Type: TEXT/plain; CHARSET=ISO-8859-2
Message-Id: <20070813214219.CCF4A78511@f45.poczta.interia.pl>

Krzysztof.Wnek@poczta.onet.pl napisał(a): > Zastanawiacie sie dlaczego "tubylcy" gonia kolekcjonerow, poniewaz > pseudokolekcjonerzy robia syf na posesjach prywatnych bez zgody > zainteresowanych. To niestety prawda, ze i takie powody gonienia istnieja, gdyz zdarza sie, ze niektorym ludziom trudno zachowac umiar (i nie ma tu wcale na mysli Spirifera i nikogo konkretnego-obejrzalem sobie tylko doly po koparkach w Ploczkach)...i tak naprawde nie mam nic przeciwko temu, ale moze by tak choc zasypac? >A one nie sa > pozyskiwane ot tak sobie, bo kamyczek sobie lezy na ziemi. Lecz kopane > sa glebokie doly poszukiwawcze lopatami, kilofami a nawet ciezkim > sprzetem. > tak wlasnie sobie myslalem nad tematem przez ostatnie pol roku i doszedlem do takiego wniosku: las jak w Nowym Kosciele to rosnie niemal wszedzie, a agaty mozna wykopac tylko w paru miejscach w Polsce i nawet co poniektore z Nowego Kosciola nie sa az takie ziemniaczane. Wiec co lepsze: przejsc do porzadku dziennego nad tym, ze niektorzy kopia dolki, czy potepiac za demolke lasu? Uwazam, ze na dluzsza mete i tak nic lasowi to nie zaszkodzi - mozna obejrzec jak swietnie przyroda radzi sobie nawet ze swierzymi z najglebszych wykopow, a bez tych dolkow nigdy tych pieknych kamieni (lub mniej pieknych) nie ujrzaloby nasze oko! Wiwat kopaczom!, bo to cholernie ciezka praca...oczywiscie sam ukrzyzowalbym tego kto by w NK chcial koparka kopac, ale szpadlem i kilofem... >

----------------------------------------------------------------------
Dowiedz sie, co naprawde podnieca kobiety. Wiecej wiesz, latwiej je
oczarujesz

>>>http://link.interia.pl/f1b17
Received on Mon Aug 13 23:42:36 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Aug 2007 - 00:32:02 MET DST