Re: trochę off- topic

> Witaj Marku, ze sto lat Cię nie było :-)
> U mnie w środku miasta był kiedyś klomb obłożony płytami z niemieckich
> nagrobków. Zwłaszcza wieczorem w bocznym oświetleniu ulicznej latarni
> wyraźnie było widać ryte w kamieniach gotyckie litery. Szczęśliwie
> ktośsię w końcu opamiętał i płyty nie wiedzieć kiedy, nagle znikły
> ze skweru.
> A skoro już wszedłem w ten smutny nieco temat, to wspomnę o jeszcze
> jednym spostrzeżeniu. Zbliża się 1 listopada - Święto Zmarłych.
> Ilekroćznajdę się w ten dzień na cmentarzu nachodzi mnie refleksja
> dlaczego tak
> mało cenimy naturalny, co najwyżej z grubsza ociosany kamień. O ileż
> ciekawiej prezentowałaby się architektura tych miejsc (cmentarzy)
> gdybyna mogiłach, zamiast polerowanego marmuru lub lastrika, kłaść
> zwykłynaturalny kamień, pozyskiwany choćby w najbliższej okolicy.
> Czy i tutaj
> nie byłby nam wskazany powrót do natury?
>
>
>
> Andrzej.

Miałem niestety dość ciężkie kilka ostatnich miesięcy, trochę chorowalem, również w pracy nie było zbyt sympatycznie (zastanawiam się nad zmianą zatrudnienia, ale nie jest to łatwe). Urlop, gdy się wreszcie wyrwałem na krótko, przypadł na okres deszczów. W teren prawie wcale nie jeździłem. Nastrój przez to mam niestety nienajlepszy, nie pojawiałem się też na liscie.
Co do małej architektury cmentarnej, to istotnie jest zazwyczaj fatalna, a proponowany przez Ciebie powrót do natury byłby pożądany, choć wydaje się niezbyt realny. Dobrym przykładem jest cmentarzyk koło kościoła Wang w Karpaczu, gdzie obecnie chowa się tylko osoby najbardziej zasłużone, a jednocześnie nagrobki są skromne i ładne.

                                                                     Marek
Received on Mon Oct 3 08:56:38 2005