Dzięki za uwagi co do sedymentów, nie odpowiadałem bo mialem tysiąc innej
roboty i do sprzetu prawie nie usiadłem. Zaczynam powoli uzupełniać treścią
nową formułę goldcentrum.pl. Przy okazji jesli ktoś ma fajne relacje z
podróży za złotem - chętnie zamieszczę.
Kolejny news - pokazał sie nowy dobry modeli miski do płukania złota - lekki
plastik 30 cm śr. dobra do plecaka.
A co do Twoich uwag. O strukturach kolistych pisał Andrzej Solecki (Prace
Geol.-Miner. UWr. XLV 1994) - Tectonics of the North Sudetic Synclinorium.
Wspominał s. 55 o strukturze kolistej Jawora - Złotoryi.:
"jest widoczna na obrazach skanera wielospektralnego satelity Landsat w
formie wygiętego przebiegu dolin rzecznych Kaczawy i Nysy."
przypisuje jej powstanie istnieniu dużego stratowulkanu. Nie zgadza się z
ideami pracy - do ktorej juz nie mam dostepu - Mroczkowski J., Ostaficzuk,
1981A ring structure near Zlotoryja-Świerzawa-Jawor Bull.Acad.{Pol.Sci.,
Ser.sc. de la terre 29.2)
Nie wiem o czym ci panowie pisali.
co do bractwa kopaczy, to nie ten adres.Nie mam z tym nic wspolnego. Brrr!!!
Teraz z grupą planowaliśmy trochę wyjazdów po róznych miejscach, ale pogoda
rozlożyla nas na lopatki Albo -3 stopnie i ręce w wodzie odpadają, albo leje
jak teraz przy plus 2.
O odkladaniu szlichu pamiętam.
Krzysiek
> poszukiwania kominow kimberlitowych w Kanadzie prowadzi sie z
> satelitow czy samolotow ,baczna uwage zwracajac na ksztalt
> tamtejszych jezior i zaglebien terenowych.Jezeli dziwnie kulista
> struktura zostaje namierzona ,wowczas w tajge wychodzi ekipa
> pluczkarzy i sukcesywnie oprobowuje potoki we wskazanym
> rejonie ,a szlich poddaje sie dokladnej analizie.Jesli we
> frakcji ciezkiej pojawia sie mineraly akcesoryczne ,typowe dla
> kimberlitow - dopiero wtedy planuje sie znacznie drozsze prace
> wiertnicze czy glebienie szurfow itp.itd.Poniewaz struktury
> impaktowe pozostajace po uderzeniach meteorytow ,szuka sie z
> zastosowaniem tych samych technik "z powietrza" ,pomyslalem
> sobie ze jesli przed epoka lodowa takie zdarzenie mialo miejsce
> na Przedpolu Sudeckim ,to kto jak kto ale Wasze "zlote" bractwo
> moze byc kopalnia wiedzy na ten temat.Mam wyniki frakcji
> ciezkiej obszarow zlotonosnych zebrane po II wojnie
> swiatowej ,ale tamte rzeczy byly robione zgodnie z celowymi
> zalozeniami i planowanymi badaniami.A jak rzeczywistosc nie raz
> pokazuje - maniacy wszelkiej masci i zapalency to ekipa ktorej
> nikt nigdy nie pobije ,stad glowe dam ze macie lepsze rozeznanie
> w temacie niz nauka polska.Mialbym wielka prosbe - porusz ten
> temat we wlasnym gronie ,na oficjalnych zebraniach czy
> zakrapianych ogniskach :):):).To wlasnie od Was moze wyjsc
> pierwszy sygnal do rozpoczecia poszukiwan meteorytow na
> dolnoslaskim obszarze - ja w kazdym razie nie widze zadnych
> powodow dla ktorych meteoryty mialyby spadac na ziemie w
> dzisiejszej Australii czy Chile a nie miedzy Jelenia Gora a
> Legnica czy Glucholazami.
Received on Sat Oct 16 11:44:07 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 16 Oct 2004 - 12:32:01 MET DST