< Od momentu kiedy zmeinily
< sie u nas czasy i nastala era wszechobecnego
< bandytyzmu ,prawdziwym problemem w czynnych kamieniolomach sa
< psy!! Na ogol gdzies w niedalekiej bliskosci wyrobiska jest cos
< w rodzaju budki stroza ,ktory ma kojec na wpol zdziczalych i
< glodzonych mordercow ,ktore sa luzno spuszczane kiedy zaloga
hehe - niedawno bylem na żwirowni (obok Krakowa) - czasem
mozna tam znalezc skamieniale drewno. Ujechałem niecałe 10 m i
jakis młody wilczór sie na mnie rzucił (oczywicie byl spuszczony
z łańcucha, pies stróża który mieszkał na żwirowni w
jakimś rozlatujacym sie baraku). Nie miałem wyboru - musiałem
uciec przed tym wpółzdziczałym zwierzem(dobrze ze mialem rower :) )
- zas z poszukiwań nici....
Dziękuje za te informacje... jeśli ktoś jeszcze był w wiśniówce
niech opowie swoje wrażenia.
pozdrawia mauro.
Received on Fri May 21 19:21:29 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2004 - 13:53:55 MET DST