Autor: esseirion (essi_at_go2.pl)
Data: Fri 14 Nov 2003 - 17:46:26 MET



Witajcie,
z tego co wiem, koparke się po prostu wypożycza z najbliższej okolicy :) Kparka jako pojazd samojezdny przyjezdza na miejsce i zaczyna kopać, po czym odjezdza w sobie tylko znanym kierunku. I nie ma się co martwić Andrzeju, że czasem znajduje się tylko jeden kamień
w ciągu całęgo dnia, czasem ten jeden sprawia wiecej radości niz 2000 :) No i nie trzeba płacić dużej kasy za koparke, która nie zawsze coś wykopie.
Zresztą Bartek to pewnie zbieracz na szeroką skalę (stąd ta koparka). Pozdrawiam - M.

ps: ja tam jednak wole mój młotek i zieloną łopatę ;)

| Bartku! Szczęka mi opadła i zwisa! :-)
| Prawda to czy jakiś żart?
| Koparka?
| 11 godzin pracy?
| Dwa tysiące sztuk (4,5 tony!)?
| Jeżeli prawda to skąd Ty tam wytrzasnąłeś koparkę?
| Chyba nie przyjechałeś razem z nią? No i te tony szokują.
| Ot ja, durnowaty cieszę się nieraz z jednego kamienia, a tu dwa
tysiące?
| 11 godzin pracy sprzętem? Toż to przemysł wydobywczy...
|
|
|

Andrzej


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:46:38 MET