Autor: Andrzej Kasperowicz (andyk_at_termisoc.org)
Data: Wed 30 Jul 2003 - 19:10:59 MET DST



On 30 Jul 2003 at 18:28, Wojciech Kieliszczyk wrote:

> Witam. Jestem nowym kolega w Waszym klubie. Co prawda studiuje na

Witamy, witamy!

> calkiem innym kierunku (stomatologia), ale mineraly zawsze byly moim

Kamienie na zebach tez sie tworza ;), a i sam zab w wiekszosci z roznych mineralow wapnia, wiec nie jest az tak daleko... ;)

> hobby. Poniewaz dopiro co zaczalem wgryzac sie w temat, dobre rady
> mile widziane. Jesli ktos zna dobry sklep w woj. dolnoslaskim, gdzie
> mozna zaopatrzyc sie w ekwipunek "poszukiwacza", to prosze o

Najlepszy jest zwykly murarski, co najmniej 0,5 kg mlotek, z twardej, ale nie kruchej stali; przebijak, najlepiej z wlasnorecznie zahartowana (z wyczuciem) koncowka, zeby byla troche twardsza niz normalnie, ale nie za krucha, mocny szpadel ogrodniczy, ew. do niektorych prac niektorzy maja jeszcze na wyposazeniu kilof. Jednym slowem nie sa potrzebne zadne specjalistyczne sklepy - w mlotki geologiczne zaopatruja sie tylko poczatkujacy "dla szpanu", ale czyms takim wiele sie nie zwojuje. :)

Jesli chodzi o ksiazki to zajrzyj do dzialu Literatura na stronie naszej listy/grupy (http://www.man.lodz.pl/MINERALY/ ).

> wiadomosc. Co do moich planów, to jade teraz nad Baltyk do Stegny, a
> tam zawsze mozna znalezc chociażby "bursztynowy piasek". P.S. Bardzo

Na tamte rejony radzilbym sie zaopatrzyc w motopompe i sita i... szybki samochod... ;)

ak


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:43:39 MET