afera solna

Autor: Krzysztof Kleszcz <k.kleszcz_at_gmail.com>
Data: Thu 01 Mar 2012 - 12:53:47 MET
Message-ID: <CAOB4W9+4Y0J+7M2mwW2rttoccRLgAz7v=hk=QeosDMa7EaJBHQ@mail.gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam

Co o tym sądzicie? Mam na myśli szkodliwość tej soli przemysłowej.

Z onetu:

"Eksperci z wydziału chemii Politechniki Łódzkiej przebadali podejrzaną sól
i przyznali, że w trefnej soli znajdują się związki rakotwórcze. W próbkach
potwierdzono obecność siarczanu VI sodu - substancji przeczyszczającej.
Naukowcy twierdzą, że takie zanieczyszczenia mogą powodować powstanie
związków rakotwórczych. W surowcu stwierdzono również obecność azotanu
potasu - substancji, która spożyta także może być rakotwórcza."

Podejrzewam, że dziennikarze mogli coś tu przekręcić. Mam na myśli
powodowanie powstawania substancji rakotwórczych - wg mnie te substancje
albo są, albo ich nie ma, bo co - siarczan sodu reaguje z czymś zawartym w
solonym mięsie i tworzy się coś rakotwóczego? Ale niezależnie od tego
zastanawiam się, jakie szkodliwe substancje mogła taka sól zawierać.
Siarczanem sodu raczej się nie przejmuję, ale chodzi mi po głowie, że w
szeroko rozumianym przemyśle często zwraca się mniejszą uwagę na czystość
przechowywania substancji, szczególnie odpadów. Stąd większe możliwości
zanieczyszczenia takiej soli np. metalami ciężkimi. A co z tym azotanem
potasu - jak dotąd nie spotkałem opinii, aby był rakotwórczy. Stosowano go
(a może i nadal się stosuje) do peklowania mięsa, poza tym tyle azotanów
sypiemy do ziemi w postaci nawozów...
Cała ta afera pokazała, że w naszym kraju system kontroli jakości w
przemyśle spożywczym (czy jakkolwiek to nazwać) jest fikcją, skoro taka
sytuacja miała miejsce przez 10 lat.
pozdrawiam,
kk
Received on Thu Mar 1 12:54:01 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 01 Mar 2012 - 13:12:00 MET