Re: Posiadacze domowych laboratoriow - strzezcie sie.

Autor: ll <listowner.listy_at_googlemail.com>
Data: Sat 14 Jan 2012 - 06:09:27 MET
Message-ID: <CAB1K7OvpuoKnXCUdMBtbDvHyX5xRU_zs1ug33KWGhZ=ev+Ukmg@mail.gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

> Caly czas nie moge pojac jak to jest mozliwe
> Wydawaloby sie, ze zyjemy w NORMALNYM kraju, juz prawie mozna w to
> uwierzyc, az tu wychodza takie afery

Skoro fakty przecza teorii, ze zyjemy w normalnym kraju, to nie pozostaje
nic innego jak zweryfikowac ten poglad.

> W ktoryms momencie nawet prezes PAA napisal pismo wyjasniajace caly ten
> absurd, widac ze nie robi to na nikim wrazenia, bo jak ktos ma cos
> radioaktywnego w domu to jest terrorysta.

Co wiecej, prezes napisal pozniej do jednego z podejrzanych wprost, ze
posiadanie kolekcjonerskie nie jest ujete zezwoleniami, ani rejestracja w
sensie ustawy Prawo atomowe, ktora reguluje ZASTOSOWANA ZRODEL
PROMIENIOWANA w roznych celach uzytkowych,wiec do przypadku posiadania w
sensie kolekcjonerskim (hobbystycznym) nie ma zastosowania, bo grudka
materialu naturalnego, spotykanego w przyrodzie, ktory nie byl poddanny
jakiemukolwiek procesowi przetworzenia - nie spelnia definicji zrodla.

A z tego wynika, ze postepowania w tej sprawie powinny byly zostac
umorzone z powodu braku cech przestepstwa (nie stwierdzenia przestepstwa),
a nie z powodu nieznacznej szkodliwosci czynu (jak to mialo miejsce).

Bo tak jak jest teraz, oznacza to, że podejrzani sa przestepcami, a tylko,
ze sprawa jest "drobna", wiec prokurator odstapil od skierowania jej na
droge sądowa.

Niestety, chyba wszyscy podejrzani, uradowani umorzeniem, nie odwołali sie
od tego postanowienia prokuratora, a skutek ma to taki, ze prokurator
pozniej zdecydowal o przepadku mineralow. Gdyby sprawa zostala umorzona z
powodu braku cech przestepstwa (tak jak byc powinno), wowczas prokurator
nie mialby zadnego powodu do nie wydania mineralow.

Glowny podejrzany zlozyl zazalenie (jego tresc jest dostepna na forum
geologicznym) na postanowienie prokuratora o przepadku mineralow.
Nie zostalo ono jeszcze przez sad rozpatrzone.

> Troche emocjonalnie do tego podchodze, bo sam kiedys mialem nascie lat,
> ksiazki Sekowskiego pod poduszka i odczynniki w piwnicy. Cieszylem sie z
> kazdej nowej probowki i gdyby wtedy jakies CBS zrobilo mi nalot, to pewnie

Pomimo wiekszego ucisku politycznego jakos w poprzednim ustroju bylo
latwiej prowadzic eksperymenty chemiczne i zbierac mineraly, ale moze to
tylko kwestia tego, ze wtedy nie bylo internetu, SMSow, a wiec - pomimo
calego donosicielstwa i agentow - wiedza wladzy o tym co robia ludzie byla
mniejsza, bo gdyby byl wowczas internet i aktywnosc w nim ludzi podobna,
to pewnie dochodziloby do podobnie absurdalnych przypadkow scigania.

Ciekawa jest tez kwestia jak oni niektorych namierzyli, bo co najmniej w
przypadku jednej osoby jej dane podobno nie figurowaly nigdzie w
komputerze (e-maile z wszelka korespondencja byly dawno skasowane), wiec
albo byli az tak wnikliwi, ze je odkasowali lub znalezli w jakims
tymczasowym cache na dysku (wydaje sie to malo prawdopodobne, skoro
korespondencja wykasowana byla dawno), albo dowodzi to raczej tego, ze
mamy podobny system do amerykanskiego, ktory (nielegalnie) sledzi i
zapisuje, bez naszej wiedzy, cala korespondencja e-mailowa jak leci (oraz
SMSowa i telefoniczna), jaka wszyscy gdziekolwiek i komukolwiek wysylamy.

Ale czemu tu sie dziwic, skoro niektorzy uwazaja za normalne zabijanie
przez panstwo ("oczywiscie" nieoficjalnie, tajnie), pomimo braku
wypowiedzenia wojny, w sposob terrorystyczny, naukowcow w panstwie uznanym
za wrogie:
http://www.wykop.pl/link/1003703/iranski-fizyk-jadrowy-zabity-w-wybuchu-
bomby-w-swoim-samochodzie/
http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-16501566

Kandydaci na prezydentow USA popieraja takie zabijanie i obiecali, ze
jesli zostana wybrani beda zabijali bez litosci fizykow jadrowych Iranu,
Korei Polnocnej i Rosji:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CmEc8XhLuAk
Oczywiscie mozna przypuszczac, ze panstwo rosyjskie, ktore w tym filmie to
krytykuje nie jest w tych kwestiach lepsze.

Jak jednak odroznic kto jest dobry, a kto zly w jakims konflikcie, jesli
obie strony zaczynaja stosowac podobnie bestialskie metody? Czym sie wtedy
od siebie roznia? Kogo wowczas moralnie wspierac?

Moze my chemicy tez im sie ktorego dnia nie spodobamy pod jakimkolwiek
pretekstem i pojdziemy do odstrzalu jak fizycy? W koncu chemia jadrowa i
fizyka jadrowa to praktycznie to samo.
Received on Sat Jan 14 06:09:34 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 14 Jan 2012 - 06:12:01 MET