Re: Dopuszczalne stezenia radioaktywnego jodu. Czy zazywacie jodek potasu lub kelp?

Autor: krzysztof kleszcz <k.kleszcz_at_gmail.com>
Data: Sun 03 Apr 2011 - 10:15:39 MET DST
Message-ID: <BANLkTi=NeMeGf_XUn_1bYJM85redPpB5+A@mail.gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Zgadzam się zdecydowanie z ostatnim stwierdzeniem - że podawanie danych dot.
promieniowania w "tysiącach" budzi niepotrzeby strach. Bo kto z przeciętnych
obywateli zwróci uwagę, że jest to tysiąc mikrobekereli, czyli w zasadzie
jedna tysięczna bekerela?
Ile osob w ogole wie, ile to jest 1 Bq? Ostatnio w tvn podawali dawkę
promieniowania w siLwertach. Z kolei niedawno usłyszałem w rozmowie w
szerszym gronie, że katastrofa czarnobylska spowodowała śmierć 500 000 (!!!)
osób.
Kiepsko u nas z wiedzą na ten temat. Mam nadzieję, że Fukishima nie
spowoduje upadku koncepcji EJ w Polsce.
A co do tematu wątku - nie zażywam i wszystkim odradzam zażywanie preparatów
stabilnego jodu. Na stronie PAA (http://www.paa.gov.pl/) jest komunikat na
temat jodu (z 1.IV). Podsumowanie jest takie, że przy pesymistycznym
scenariuszu przeciętny mieszkaniec Polski dostanie od jodu "z Japonii" ok
0,02% (dwie setne procenta) dawki, przy której zaleca się podawanie jodu.

pozdrawiam,
K.Kleszcz
Received on Sun Apr 3 10:15:50 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 03 Apr 2011 - 11:12:00 MET DST