On 10.02.2011 11:38, Michał Obrzydziński wrote:
> PrzecieĹĽ praktycznie wszyscy dzisiejsi chemicy i fizycy no i wielu
> innych wychowałao się na książkach Pana Stefana Sękowskiego i swoich
> domowych laboratoriach. Jeśli dziś się tego zabroni to nasze przyszłe
> społeczeństwo pozbawimy możliwości rozwoju i prawdziwych naukowców,
> którzy tą naszą codzienność będą mogli usprawniać. A stan dzisiejszego
> szkolnictwa w dziedzinach ścisłych jest tak strasznie żałosny, że jak
> dzieciaki same nie będą eksperymentować to niczego się nie nauczą.
A kogo to obchodzi ? Czy jak Patrzysz na stan polskiej polityki od
ktorej zalezy zupelnie wszystko w tym kraju, to czy Widzisz zeby kogos
to obchodzilo ? Zeby cos zmienic to trzeba wyjsc poza ramy, poza
regulaminy i wlozyc w to duzo pracy. Nikt takiej pracy nie podejmie z
bardzo prostej przyczyny, bo mu sie nie chce. A nawet jak wlozy w to
prace to co najwyzej uslyszy od swoich kolegow - obibokow zeby troche
przyhamowal bo zbyt blado przy nim wygladaja. Sytuacja prawdziwa i
zupelnie z zycia wzieta. Jedna katedra przyjela dwojke profesorow z PANu
(to akurat organizacja ktorej ja raczej nie lubie ale to nie ma nic do
rzeczy), na poczatku glownie oni nabijali punkty dla katedry i bylo O.K.
ale goscie powiedzieli ze tak nie bedzie ze oni beda harowac i nic z
tego nie beda mieli, wiec utworzyli zaklad pod katedra. Wiec od tego
momentu ludzie nie mowili "katedra wyprodukowala" tylko "zaklad
wyprodukowal", wiec kierownik katedry kazal im mniej publikowac co
zostalo slusznie przyjete jakby powiedzial to w jakims archaicznym i
dawno zapomnianym jezyku. Wiec kolesiom udalo sie wywalczyc autonomie.
Teraz to samodzielny zaklad tyle ze moim zdaniem szkodzi uczelni w inny
sposob (prowadzi niewlasciwa polityke na studentach).
Pozdowienia,
MdG
Received on Thu Feb 10 17:35:12 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 10 Feb 2011 - 18:12:00 MET