Re: jak to jest z tym globalnym ociepleniem - wykradzione e-maile

Autor: krzysztof kleszcz <k.kleszcz_at_gmail.com>
Data: Sat 28 Nov 2009 - 18:34:20 MET
Message-ID: <65814af00911280934x6ed9a15i6387c6167fdc0c7f@mail.gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

>
> 27-11-09, michal <murba@if.pw.edu.pl> napisał(a):
> >
> > Zawsze jak podajemy jakiekolwiek obserwacje używamy modelu.
> > Wszystkie wyniki pomiarów są parametrami modelu zjawiska.
> > Każdy interpretacja danych tez wymaga modelu, np: stwierdzenie:
> >
> > "Przy czym taki wzrost poziomu wód powinien powodować zmianę
> >
> > momentu pędu (krętu) Ziemi,..." zakłada modele: zasada zachowania
> > momentu pędu, rozkład masy Ziemi itd... I do tego nie każde topnienie
> > lodowców powoduje wzrost momentu bezwładności Ziemi bo zależy od
> > rozkładu masy (przy topnieniu lodowców masa Ziemi nie wzrasta, a lód m
> > mniejszą gęstość od wody).
>
>
> No tak, nie kazde, ale jesli topi sie lod, ktory jest ponad poziomem wody,
> to bedzie on zmienial rozklad masy, bo bedzie sie "rozlewal" po calym
> oceanie.
>
>
> > Nie twierdzę, że wiadomo jaki model jest prawdziwy i ostateczny.
> > Chodzi mi o to, że w dyskusji należy określić w ramach jakiego modelu
> > przedstawiamy argumenty. Krytyka roli CO2 powinna więc dotyczyć krytyki
> > roli jaką odgrywa CO2 w sprzężeniach zwrotnych systemu utrzymującego
> > temperaturę i regulującego produkcję energii. A stwierdzenie, że CO2
> > mniej pochłania promieniowania podczerwonego niż woda nie jest adekwatnym
> > argumentem. Nie wiem jaki model jest prawdziwy (tego chyba nikt nie
> > wie) ale jestem za tym aby mówić jawnie o użytym modelu i ujawniać
> > wszystkie założenia. pozdrawiam Fizyk.
>
> generalnie zgadzam sie, dyskusja zaciekawila mnie na tyle, ze postaram sie
> zglebic ten model mowiacy o sprzezeniu zwrotnym z udzialem CO2. Zgadzam
> sie, ze mozemy mowic tylko o wnioskach wyplywajacych z konkretnych modeli,
> a nie uogolniac je na rzeczywista sytuacje. Tylko troche mnie drazni to,
> ze powszechnie panuje opinia, iz tylko zwolennicy teorii (o ktorej mowimy)
> posluguja sie "badaniami naukowymi" i zalezy im na dobru naszej planety, a
> przeciwnicy sa jakby przedstawiani w gorszym swietle. Nie opowiadam sie
> zdecydowanie za zadna z grup, ale sam zajmuje sie na co dzien pomiarami
> roznych wielkosci, i wiem, ze jesli jakies przeslanki podwazaja wyniki
> moich pomiarow, to musze te przeslanki dokladnie wyjasnic, zanim sie pod
> wynikiem podpisze... pozdrawiam K.Kleszcz
>
>
Received on Sat Nov 28 18:34:33 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 28 Nov 2009 - 19:12:01 MET