> Teraz potrzeba "tylko" prob
> klinicznych i publikacji naukowych to potwierdzajacych i wyjasniajacych
> mechanizm, aby to bylo powszechnie zaakceptowane. Jednakze, poza chorymi,
> nie lezy to w niczyim interesie (trudno na sodzie zarobic), wiec trudno
> bedzie uzyskac finansowanie takich badan, stad tez pewnie jeszcze dlugo ta
> metoda nie bedzie oficjalna.
W 100% sie zgadzam. Moze byc blokada ze strony lobby farmaceutycznego. Ale
miejmy nadzieje, ze jednak znajda naukowcy, ktorzy podejma takie badania.
Tak mi sie teraz przypomnialo - ogladal ktos film "Olej Lorenza"? Rodzice
chlopca chorego na zanik mieliny podjeli "walke" o oficjalne wpisanie kwasu
erukowego (z oleju rzepakowego) na liste lekow pomimo, ze byl sprzeciw
srodowiska naukowego. Rodzice nie byli lekarzami, ani chemikami, a odkryli
poprzez swoj "upor" (duzo czytali, zorganizowali konferencje naukowa), ze
kwas erukowy zapobiega zanikowi mieliny. Po wielu latach olej Lorenza zostal
oficjalnie zarejestrowany. Film oparty na faktach.
Kazik
Received on Tue Apr 7 09:47:39 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 07 Apr 2009 - 10:12:00 MET DST