.
> Takie wlasnie jest dotychczasowe stanowisko nauki. Guzy sa przerosniete
> drozdzakami, ale nauka uwaza, ze to skutek, a nie przyczyna.
> Dr Simoncini natomiast twierdzi, ze jest odwrotnie, to one sa przyczyna, a
> nie skutkiem, podobnie jak w swiecie roslin grzyby sa nieraz przyczyna
> guzow. Skoro bakterie i wirusy sa czasem przyczyna, to i drozdzaki czasami
> byc moze tez, trudniej sie natomiast zgodzic z teza, ze zawsze sa
> przyczyna.
Zwracam uwage, ze w przypadku gdy powód wystapienia jakiegos zjawiska jest
zlozony, gdy konieczne jest wystapienie kilku czynników do jego zaistnienia
(równolegle lub w okreslonej sekwencji ) moze byc trudne jednoznaczne
stwierdzenie czy jeden z wystepujacych czynników jest skutkiem czy tez
przyczyna.
Jezeli drozdzak jest przyczyna (lub jednym z czynników koniecznych do
zaistnienie raka) to nie powinno byc mozliwe stwierdzenie zadnego przypadka
raka w dowolnym stadium w którym drozdzak ten bylby nieobecny.
Jezeli jest skutkiem, to powinien wystapic jakis odsetek przypadków raka we
wczesnym stadium, w których tego drozdzaka sie nie stwierdza ( - jako skutek
nie zdazyl sie jeszcze rozwinac).
Czy ktos wie co na to statystyki medyczne?
pzdr
K.Z.
Received on Tue Apr 7 08:17:00 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 07 Apr 2009 - 09:12:00 MET DST