> Nie posiadam aktualnie żywic więc bardziej interesuje mnie opcja
> zpolimeryzowania tego ustrojstwa, odsaczenia i ponownej hydrolizy ;)
Wszystko się zgadza. Tylko mam jedno pytanie. Na jakiego czorta bawić się w
polimeryzację, a potem w hydrolizę? Ma to być metoda łatwa i tania - więc
czy nie będzie lepiej przeprowadzić hydrolizę jakiegoś białka, taniego i
łatwego w pozyskaniu, np. kazeina z mleka krowiego. Nie sądzę, aby używając
preparat dla pakerów wyizolujemy z niego aminokwasy skuteczniej i taniej niż
robiąc hydrolizę białka mleka (które jest dużo tańsze i też można jej
kupić). A tak na marginesie - rośliny owadożerne mają swój system
proteolityczny, więc może wystarczy im dostarczyć mięsko :)
Received on Thu Mar 19 13:38:58 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 19 Mar 2009 - 14:12:00 MET