Witam Wszystkich!
Mam do rozwiązania problem oznaczania zawartości hydrazyny i jej pochodnych (głównie 1,1-dimetylohydrazyny) w gruncie. Metody, które są mi znane dotyczą oznaczania tych związków w powietrzu. Są to metody kolorymetryczne. W przypadku hydrazyny wykorzystujemy barwną reakcję siarczanu hydrazyny z aldehydem p-dimetyloaminobenzoesowem, natomiast dimetylohydrazyna w postaci chlorowodorku reaguje z kwasem fosforomolibdenowym, redukując go do tlenku molibdenu (jest tu sporo czynników przeszkadzających - generalnie wszystko co może redukować kwas). Zastanawiam się czy można którąś z tych metod zaadoptować na potrzeby badania gruntów np. przez ekstrakcję analitów jakimś rozpuszczalnikiem (wodą? alkoholem? kwasem?). Będę wdzięczny za wszelkie sugestie na temat w/w jak i innych metod. Z góry dziękuję a tym czasem wracam do dalszych poszukiwań :)
Pozdrawiam
Krzysztof Wołowiec
http://www.republika.pl/rhodium
----------------------------------------------------------------------
Myslisz, ze on bedzie Twoj?
Sprawdz to tutaj >>> http://link.interia.pl/f1abc
Received on Thu Jun 21 20:22:34 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 21 Jun 2007 - 21:12:00 MET DST