Re: człowiek jako pies tropiący

Autor: Michael Greyangel <degrey_at_wp.pl>
Data: Fri 29 Dec 2006 - 12:34:49 MET
Message-ID: <4594fd59480db@wp.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

No Widzisz Jerzyk. Niestety chyba Należysz do tej grupy ludzi które śmieją się z tego czego nie rozumieją. Bardzo inteligentne zachowanie.
   Ale zgadza się że środki masowego transportu dostarczają duże ilosci zapachów. Tyle że jak sam Zauważyłeś, można je wyczuć w postaci kakofonii różnych zapachów których zazwyczaj nie da się przypisać żadnej osobie tylko tłumowi. W takim tłumie nie da się wyczuć zapachów subtelnych.

MdG

Dnia 27-12-2006 o godz. 14:21 Jerzy Peszke napisał(a):
> Ciekawa sprawa. Czasami musze niestety korzystac z
> uslug PKS, skutkiem czego musze z koniecznosci udac
> sie na dworzec. Czy nie myslales nigdy o treningu
> swojego wechu w takim miejscu? Zapewniam Cie iz osoba
> kompletnie pozbawiona wechu potrafi wyczuc osobe
> proszaca "o 10 groszy na wino". A co za symfonia
> aromatow jest wokol ..... Nic tylko wdychac pelna
> piersia ....
>
> JP
>
>
>
> --- Michael Greyangel <degrey@wp.pl> wrote:
>
> > > Jak to zrobiłes? To znaczy, jak udało ci się
> > uchronic zmysł węchu
> > > przed degradacją przy tych wszystkich smrodach na
> > laborkach z
> > > analizy nieorganicznej i syntezy organiczne?
> > Przynajmniej ja mam
> > > wrażenie, że mój nos utracił stracił część
> > receptorów w wyniku
> > > wdychania tych związków.
> >
> > Tak naprawdę to receptory te nie ulegają
> > zniszczeniu. To czasowe uszkodzenie. Nie wyobrażam
> > sobie jaka substancja mogła by węchu zupełnie
> > pozbawić.
> >
> > > I drugie pytanie: czy twoje eksperymenty z
> > wykrywaniem ludzi
> > > dotyczyły konkretnej osoby czy różnych osób?
> >
> > Zacząłem od swojej narzeczonej :). Później
> > próbowałem identyfikować swoją rodzinę.
> >
> > > Jakiego rodzaju
> > > przygorowania masz na myśli?
> >
> > Higiena węchu. Patrz poprzedni post.
> >
> > > Piszesz o wchodzeniu do pomieszczenia,
> > > w którym przebywała dana osoba, czy o sytuacji,
> > gdy ta osoba ma
> > > wejść do pomieszczenia, w którym przebywasz?
> >
> > Osoba wchodzi do pokoju, przebywa w nim jakiś czas,
> > powiedzmy 15 min i z niego wychodzi, ja wchodzę po
> > niej.
> >
> > Osoba po cichu wchodzi do pokoju i chowa się,
> > powiedzmy za zasłoną. Ja wchodzę, siadam i orientuję
> > się po jakim czasie zaczynam ją czuć.
> >
> > Brzmi to jak science fiction ale po kilku miesiącach
> > pojawiają się efekty.
> >
> > Pozdrawiam
> > MdG
> >
> >
> >
>
>
> Jerzy (George) Peszke Ph. D.
> Depatment of Organic Chemistry
> Jan Dlugosz University
> Armii Krajowej Av. 13/15
> 42-200 Czestochowa, Poland
>
> __________________________________________________
> Do You Yahoo!?
> Tired of spam? Yahoo! Mail has the best spam protection around
> http://mail.yahoo.com
>

----------------------------------------------------
Nie ma ucieczki od przenaczenia!
APOCALYPTO
MELA GIBSONA juz w kinach!
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fapocalypto.html&sid=973
Received on Fri Dec 29 12:35:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 29 Dec 2006 - 13:12:00 MET