"... śladowych, niewykrywalnych przy analizie składników: "
Muszę zatem spytać o metodę i aparat. Oczywiste jest to co Piszesz Karolino
ale większość z tych substancji "powstało" bo ktoś nie potrafił dobrać
metody. W przypadku gdy dysponuje się dużą ilością materiału do badań
prawdopodobieństwo wystąpienia takowych jest minimalne.
Jak Napisałaś ludzki nos odróżni bez problemu. Człowiek też często
niedoskonale naśladuje przyrodę. Na przykład naturalne olejki starzeją się
tj. polimeryzują, rozkładają a człowiek lubi dodawać różnych środków by to
powstrzymywać. Więc jasne jest ze taki olejek będzie się różnił po paru
tygodniach :D. Ale nie o to chodzi, w większości wypadków rola sprowadza się
do towaroznawstwa :). Jeśli podam klientowi: Masz domieszać 5g olejku
bergamotowego na 10l drinka. Pytanie o jaką bergamotę chodzi, jak uprawianą,
skąd z jakiej pory roku, często nawet z którego roku ? Albo do wyrobu tzw.
piwa konopnego dodasz 1g ekstraktu cannabis indica na 5l napoju. No ale czy
napewno cannabis indica ? A czy czasem nie sativa ? A jeśli już to konopie
mają być z indii, arabii czy może z kontynentu amerykańskiego ? Jaki mają
mieć bukiet. A to wszystko bardzo ważne. A ten ekstrakt ma być tłuszczowy
czy spirytusowy ? A może łączony ?
Analiza mająca na celu rozszyfrowanie składu produktów czy surwców
naturalnych tak naprawdę jest często szczytem umiejętności paru zespołów
chemików specjalistów z różnych dziedzin. Mam na myśli oczywiście analizę
dogłębną a nie jakieś tam stwierdzenie.
MdG
Received on Mon Aug 7 09:27:36 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 07 Aug 2006 - 10:12:00 MET DST