Odbarwianie Oleju Opałowego

PONIŻSZY TEKST MA CHARAKTER JEDYNIE EDUKACYJNY I W ŻADNYM WYPADKU NIE
POWINIEN SŁUŻYĆ JAKO INSTRUKTAŻ DO NIELEGALNYCH DZIAŁAŃ PRZECIW AKCYZIE
PALIWOWEJ WPROWADZONEJ PRZEZ TRZECIĄ RZECZPOSPOLITĄ POLSKĄ.

Odbarwianie oleju opałowego to zadanie dziecinnie proste dla chemika. Jednak
zanim o tym, należy zadać sobie pytanie o efekty. Jeśli sami odbarwiamy to
często wiemy co sami lejemy. Jeśli lejemy odbarwiony przez kogoś olej to
możemy się spodziewać efektów ubocznych.

Najpowszechniej stosowaną metodą jest metoda na kwas siarkowy. Najczęściej
jest to po prostu kwas akumulatorowy. Barwniki użyte do barwienia oleju
opałowego są barwnikami które pod wpływem kwasu siarkowego przechodzą w
formy bezbarwne które są pochłaniane - absorbowane - rozpuszczane przez kwas
siarkowy. Kwas siarkowy pochłania również inne substancje.

Niestety metoda ta ma pewne dość okrutne skutki uboczne. Tak otrzymane
"paliwo" jest bardzo kwaśne gdyż część kwasu mimo wszystko zawiesza się w
nie polarnej cieczy, jeśli paliwo posiadało dodatki aromatyczne trzeba się
liczyć z tym że powstała znaczna ilość kwasów sulfonowych.

Jak przeciwdziałać ... należało by sprawdzać kwasowość zakupywanego "paliwa"
poprzez pobranie próbki, wymieszanie z wodą i sprawdzenie kwasowości fazy
wodnej. Jeśli woda jest kwaśna należy się spodziewać że kwaśne jest paliwo.
W tym wypadku rezygnuje się z zakupu a jeśli koniecznie się chce to można
przepuścić paliwo przez kolumnę z tlenkiem wapnia który powszechnie używany
jest w budownictwie. Kwasy sulfonowe wapnia nie są już rozpuszczalne w
paliwie, ewentualne ich resztki absorbowane są na tlenku wapnia. Zawieszony
kwas siarkowy zamienia się w gips i również jest zatrzymywany w złożu.

Jeśli chodzi o odbarwianie zdecydowanie polecam procesy absorpcyjne.
Osobiście prowadziłem pod tym względem pewne badania. Odbarwiony olej
opałowy służył mi jako odczynnik do rozpuszczania nie polarnych substancji.
Sam proces przy dobraniu odpowiedniego sorbentu potrafi być zdumiewająco
skuteczny.

Normalnie paliwo nie jest jedynie mieszaniną węglowodorów pędnych, posiada
także dodatki smarujące pompę wtryskową, właśnie tą która się nadmiernie
potrafi niemalże z dnia na dzień "zużyć" od kwaśnego paliwa. Także procesy
absorpcyjne zatrzymują cięższe parafiny zawarte w oleju opałowym. Poza tym
należy być świadomym że olej opałowy w przeciwieństwie do ON najczęściej
dodatków smarujących po prostu nie zawiera stąd obserwowany u niektórych
nadmierny wzrost temperatury silnika. Wzrasta zatem możliwość zatarcia
silnika. Oczywiście ma to dobre strony. Zawartość tych dodatków zdecydowanie
obniża wydajność procesu odbarwiania na złożu metodami sorpcyjnymi. Jeśli
olej opałowy nie zawiera dużo wilgoci, dodatków polarnych i nie posiada
uszlachetniaczy to proces odbarwiania na złożu będzie bardzo wydajny.

Brakowi substancji smarujących można zaradzić, po prostu wlewamy na pewną
ilość paliwa, pewną ilość rozpałki parafinowej do grilla do kupienia
powszechnie na stacjach benzynowych. Świeczek nie polecam rozpuszczać, choć
może być to również alternatywą. Do dodawania najlepsze są parafiny o takiej
długości łańcucha by w temperaturze pokojowej były jeszcze gęstymi olejami.
Perfekcjoniści mogą próbować zmieścić się w normach gęstości i lepkości dla
paliwa samochodowego.

Oczywiście widać że użycie bardziej skutecznych metod może być po prostu
nieopłacalne no chyba ze ktoś ma dostęp do naprawdę tanich sorbentów zza
wschodniej np. granicy. Metoda na kwas siarkowy w swej czystej postaci
pozostawia zbyt wiele do życzenia zaś jej skutki są po prostu nie do
zaakceptowania.

Z pozdrowieniami
MdG
Received on Mon Aug 7 08:37:00 2006