>A teraz ja chcialbym zaciekawic p.t. chemfanow artykulem:
>http://wiadomosci.onet.pl/1255945,16,item.html
>
>Mowa o produkcji weglowodorow cieklych z wegla, z wykorzystaniem reaktora
>jqdrowego, jak medium energetycznego ..,
>
>Chetnie bym wtrqcil swoje 3 grosze do sygnalizowanego polskiego projektu ..
czytalem... zastanawiam sie ile to ma sensu, skoro tak naprawde to my
reaktora nie mamy z porzadnego zdarzenia.
chodzi przeciez o zrodlo energii i jej zamiane na postac uzyteczna.
Czy nie majac sensownego, przemyslowego rekatora mamy o czym myslec??
a moze zamieniac na, nie wiem, wodor czy jeszcze co aby bylo przyjemniej i
cysciej? zamiana na benzyne jest ok, ale wciaz wiaze sie to z wydobywaniem
wegla i jego spalaniem, nie lepiej "spalac wode"?
a tak sobie gdybam...
pozdrawiam was
Lukasz Kuzma
Received on Mon Jul 17 11:56:38 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 17 Jul 2006 - 12:12:00 MET DST