Re: ogniwo Daniella

Autor: Krzysztof Kupczyński <krzyskup_at_poczta.onet.pl>
Data: Wed 21 Jun 2006 - 15:53:42 MET DST
Message-ID: <002a01c6953a$1f52f510$6800a8c0@KRZYSKUP>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2;

> Witam
> Czy ktoś z Was realizował kiedyś ogniwo Daniella?
> Jak rezultaty?
> Ja mam bardzo przykre z nim doświadczenia, z powodu "zerowej"
> wydajności
> prądowej!
> (pola powierzchni elektrod ok 64cm2, przewody Cu wielowiązkowe,
> łączenie
> cyną, dwa różne rodzaje klucza)
> Zastanawiam się, co może być tego powodem.
Ja realizowałem. Na zajęciach chemii w płacacu młodzieży. Wydajność
jako - taka, galwanometr wychylało. Za klucz służył kilkukrotnie
zwinięty pasek bibuły filtracyjnej nasączony KCl, chyba 1-molowym. I
chyba takie stężenia miały roztwory elektrolitów., Elektrody miały kilka
(no, do 20 cm2), przewody zwykłe laboratoryjne, spinane na wtyczki i
krokodylki.
Nie znam się na tym aż tak bardzo, dopiero studiuję, ale może klucz
miałes kiepski?

pozdrawiam,
krzysztof 'krzyskup' kupczynski
Received on Wed Jun 21 15:55:24 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Jun 2006 - 16:12:01 MET DST