Re: brąz opalizujący

Autor: krystian <krystianj25_at_yahoo.co.uk>
Data: Mon 13 Mar 2006 - 11:44:49 MET
Message-ID: <20060313104449.85981.qmail@web26108.mail.ukl.yahoo.com>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-1

Sebastian Żywicki <zywicki@tz.ar.szczecin.pl> wrote:
    Witam
szukam na forum kobiety, która wprowadzi mnie w świat barw i opisze jak wygląda kolor opalizujący (np. brąz opalizujący, zielony opalizujący) a ponadto wyjaśni czy istnieją tu jakieś korelacje z np. brązowy-metalik, zielony-metalik.
Za wskazanie osobliwości będę bardzo wdzięczny. (czy znacznie szersza paleta barw rozróżnianych u kobiet jest jakimś genetycznym wybrykiem natury, czy może kwestią intensywnych ćwiczeń?)
pozdrawiam
Sebastian

  Nie jestem kobiet&#261; wi&#281;c nie wiem, czy moja odpowied&#378; b&#281;dzie kompetentna, ale wydaje mi si&#281;, &#380;e opalizacja to nie kolor, a raczej mienienie si&#281; kolorów, wynika z odbicia na granicy faz i interferencji promieni. Opalizuj&#261; np. wewn&#281;trzne cz&#281;&#347;ci muszli mi&#281;czaków. Metalik - to chyba te&#380; nie kolor, a raczej zdolno&#347;&#263; powierzczni do odbijania &#347;wiat&#322;&#261;, jak rozejrzysz si&#281; po ulicy, to na pewno znajdziesz odpowiedni przyk&#322;ad na jakim&#347; umytym samochodzie. Kobiety rzeczywi&#347;cie maj&#261; lepsz&#261; postrzegalno&#347;&#263; barw. S&#322;ysza&#322;em kiedy&#347;, &#380;e jest to genetycznie wykszta&#322;cona cecha, która pozwala kobiecie odró&#380;ni&#263; swój w&#322;os na marynarce m&#281;&#380;a od w&#322;osu innej blondynki :)
  Z pozdrowieniami
  Krystian j.

                
---------------------------------
Win a BlackBerry device from O2 with Yahoo!. Enter now.
Received on Mon Mar 13 11:44:55 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Mar 2006 - 12:12:01 MET