Re: Re: RE: zmywanie barwnikow:(

Autor: <wojtaszek1978_at_interia.pl>
Data: Fri 10 Feb 2006 - 08:31:08 MET
Content-Type: TEXT/plain; CHARSET=ISO-8859-2
Message-Id: <20060210073108.4937833E869@poczta.interia.pl>

Michael de Greyangel napisał(a):
> >Moje chłopaki na chali jakoś nie umierają, mąja dzieci i to wcale nie
> >upośledzone, zresztą ... podchloryn też jest rakotwórczy i wielie nnych
> rzeczy >też nawet butelki PET ... a i tak statystcznie prędzej umrze sie
> w
> wypadku >samochodowym niz od kilkisekundowego i to jednarozowego kontaktu
> z
> małą ?>powierzchnia skóry.
>
> Może chce Pani przekonać co do swoich sposobów komisję Państwowej Higieny
> Pracy ? Mogę Pani załatwić wizytę. Jeśli tak to proszę podać adres
> prywatną
> korespondencją.
>
> Hydrazyna Pani Katarzyno to naprawdę straszne świństwo, pracowałem z nią
> dość długo. Fakt że Pani nie szkodzi nie jest powodem by wymagać obcowania
> z
> nią robotników którzy zazwyczaj nie są na tyle uświadomieni czym to
> grozi.
> To całe gadanie o butelkach, że nawet PETy są szkodliwe ... czy nie
> tak
> tłumaczy się pracownikowi przed przeczytaniem kart charakterystyki żeby
> ich
> nie czytał ? Jakież to wygodne wyjaśnienie.
> Tam gdzie polityka to polityka, ale jednak nie wszystko głupota. To że
> coś jest dobrym rozpuszczalnikiem substancji nie oznacza że ma się myć
> tym
> ręce, no bo czemu by nie spróbować w DMFie albo w acetonitrylu.
>
> Z poważaniem
> MdG
>
>

Pani Ania zapytała o wybarwienie palm z dłoni a nie o to co ma sobie podać na śniadanie w niedziele, albo też w czym ma sie wykąpać w sobotę wieczór przy świecach, bo sie jej nudzi. A prostując resztę. Nie jestem ani wygodna, ani leniwa ani tym bardziej głupia.

Z poważaniem

-------------------------------------------------------------------------
Szukasz przystojnego bruneta?
>> http://link.interia.pl/f18fd <<
Received on Fri Feb 10 08:31:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 10 Feb 2006 - 09:12:01 MET