RE: zmywanie barwnikow:(

Autor: Mitom <zabanaski_at_poczta.fm>
Data: Thu 09 Feb 2006 - 08:44:55 MET
Message-ID: <LGELLPEEFLDMBBENIADKKEMICAAA.zabanaski@poczta.fm>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

>Pracowałam przy barwieniyu tkanin i proponuję jak koledzy ale czymś
bardziej dostępnym :) najpierw podchlorynem, czyli
>zwykłym domestosem a potem reduktorem. Wspomniany hydrosulfit moze być, ale
też hydrazyna, to co masz pod ręką. Barwniki
>tego nie przetrzymaja. Potem pamietaj o kwasie bornym bo zarówno podchloryn
jak i hydrazyna sa toksyczne. Kompiel w nich nie >powinna Ci zaszkodzić ale
lepiej dmuchać na zimne

Witam!!!!!!

No kurcze aż się od razu przebudziłem - bez kawy.
Czego to ludzie nie wymyślą do mycia rąk -hydrazyna. Pewnie jest skuteczna
ale czy warto mieć czyste ręce aby być bezpłodnym, mieć raka lub upośledzone
dzieci. Osobiście nie znam większego kancorogenu.

Jarek Hądzel

---------------------------------------------------------------------
Szukasz nowego szefa?
>> http://link.interia.pl/f18fc <<
Received on Thu Feb 9 08:44:55 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 09 Feb 2006 - 09:12:01 MET