Re: zmywanie barwnikow:(

Autor: Michael de Greyangel <degrey_at_wp.pl>
Data: Wed 08 Feb 2006 - 21:38:21 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
Message-ID: <op.s4n8x7fhtt5mer@greyangel>

Dnia 08-02-2006 o 19:45:53 ania <a-n-k-a_k@wp.pl> napisał:

> Błagam, powiedzcie mi dobrzy ludzie, czym mogę zmyć z rąk czerń
> eriochromową, czerwień metylową i eozynę z rąk? Nie pytajcie nawet jak
> sie tym poplamilam. Oto czego dotychczas probowalam: woda zmydlem,
> proszek do prania, proszek do czyszczenia, spirytus (do pewnego stopnia
> zmywal, nic poza tym), aceton i terpentyne (z desperacji). Rzecz jasna
> jest mi to potrzebne jak najszybciej, bo wolę się z tymi rękami nie
> pokazywać poblicznie. z góry bardzo dziekuje za szybką odpowiedz.
> Pozdrawiam, Ania

Można spróbować jeszcze jakimś produktem naftowym, np olejem parafinowym
lub zwykłym olejem.

Może też pomóc wymycie rąk w roztworze nadmanganianu potasowego i zaraz po
tym w roztworze bisulfitu. Jedna kompiel jest utleniająca a druga
redukująca. Tego te barwniki mogą nie przetrzymać. Ręce przetrzymują
bardzo dobrze bo u nas wszyscy stosują takie metody i są skuteczne.

Z poważaniem
MdG
Received on Wed Feb 8 21:36:32 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 08 Feb 2006 - 22:12:00 MET