Re: Re: alkohole o odczynie obojętnym i char. s łabo kwaśnym?

Autor: <wojtaszek1978_at_interia.pl>
Data: Wed 08 Feb 2006 - 10:13:43 MET
Content-Type: TEXT/plain; CHARSET=ISO-8859-2
Message-Id: <20060208091343.0169BF61E6@poczta.interia.pl>

wojtex_tlen@tlen.pl napisał(a):
>
> > Prostuję natomiast sformułowanie o definiowaniu pojęcia >kwasowości
> wartością pKa. Nic takiego nie napisałam a już >najmniej definowałam.
> Chciłam jedynie pokazać że skoro >taka wartość jest określona dla
> poszczególnych alkoholi a >co za tym idzie z pojęcia stałej pKa oznacza że
> one >dysocjują.
> Dziwne. Dysocjacja oznacza reakcję z zasadą zdolną do przyjęcia protonu.
> To oznacza, że definiujesz kwasowość za pomocą pKa. Jeśli śię mylę, to
> podaj stosowaną przez Ciebie ścisłą definicję kwasowości w odniesieniu do
> alkoholi... Czyli, co tu jest miarą kwasowości, jeśli nie pKa.
> Wojtek

1)Jeszcze raz prostuje! Nie można pojęcia dysocjacji definować stałą pKa, to tak jakby definować to samo zjawisko konduktancją. Jedno z drugiego wynika, ale nie jest jego definicją.
2)Stała pKa jest miarą kwasowości zwiazku w rozpuszczalniku o jakim jest mowa czyli wodzie, niezalezna od jej stężenia.
3)Samo zjawisko dysocjacji, natomiast, jest rozpadem danej substancji na jony pod wpływem rozpuszczalnika
4)Jestem fanka Bronsteda, choć każda teoria dysocjacji jest właściwa ale i tez nie wyczerpujaca.
5)Alkohole dysocjuja z oddaniem protonu, czyli w wodzie zachowuja się jak kwasy.
6)Definowanie dysocjacji jako %u201Ereakcji z zasadą zdolną do przyjęcia protonu%u201D dla mnie jest niewystarczajace, bo zupełnie pada w aspekcie teori Lewisa, która obejmuje także reakcje bez udziału protonu np. AlCl4- = AlCl3 Cl-, gdzie zasadą jest jon chlorkowy, a chlorek glinu jest kwasem.

---------------------------------------------------------------------
Szukasz nowego szefa?
>> http://link.interia.pl/f18fc <<
Received on Wed Feb 8 10:13:44 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 08 Feb 2006 - 11:12:01 MET