Re: Re: uszczelnianie "szlifów" (w temacie)

Autor: Michael de Greyangel <degrey_at_wp.pl>
Data: Wed 21 Dec 2005 - 13:47:10 MET
Message-ID: <002001c6062c$aeadef00$0601a8c0@analiza>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> Przestałem sledzic korespondencję dot. glukozaminy oraz uszczelniania
> szlifów, ponieważ zaczeła ona mieć charakter typowego towarzyskiego
> babskiego (wybaczcie) bleblania.

No fakt :D. Ale chyba lepiej jak się coś tu dzieje niż jak nikt nic nie
pisze. Poza tym chyba miło jest nawiązać i jakieś kontakty towarzyskie,
oczywiście tylko przy okazji bo forum jest tematyczne. W końcu jesteśmy
przecież ludźmi.

>Zatem może już było. Ale do uszczelniania
> szlifów czasem doskonały jest tzw smar Kapsenberga. Ogrzewa się glicerynę
> do ok 120 stopni i dodaje stała suchš skrobię (silnie się pieniš resztki
> wody). Tyle, aby po ostygnięciu otrzymać własciwš konsystencję. Można go
> robić albo tak rzadki jak olej albo tak gęsty jak galareta. Nadaje się
> niestety tylko do rozpuszczalników niewodnych.

No o tym nie wiedziałem :). Dzięki że się jednak Udzieliłeś.
 MdG
Received on Wed Dec 21 13:49:51 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Dec 2005 - 14:12:01 MET