Re: studia propozycja dla dydaktyków chemii

Autor: Jacek Grudzień <jackwild_at_interia.pl>
Data: Tue 05 Jul 2005 - 08:49:24 MET DST
Content-Type: TEXT/plain; CHARSET=ISO-8859-2
Message-Id: <20050705064924.EA83D41F810@poczta.interia.pl>

>A z czasem okazalo sie ze imprezy towarzyszace byly wazniejsze od
>wykladow, wspomnienia zmienialy sie z "to byl wyklad" na "to byla
>impreza"... dokladnie tak to ewoluowalo jak zmieniali sie studenci i ich
>spojrzenie. ma byc milo, latwo i przyjemnie. A chemia? a nauka?
>
Ej, a co to za smucenie :o)? Ja widzę sprawy tak: młodsi niedouczeni = mniejsza konkurencja dla mnie na rynku pracy => lepsze pole do negocjacji z szefami.
Panowie, pomyślcie co by było jakby co roku wychodzili coraz bardziej wykształceni, lepiej przygotowani itd. Wkrótce by nas wygryźli, a tak muszą pracować big burgerze... :-). Dopóki studenci nie zrozumieją, że w czasie studiów się studiuje, a nie imprezuje to będzie jak jest.

A co do programów szkolnych: dziwię się, że nie interweniują RODZICE. Zresztą alternatywą szkoły może być net własne doświadczenia w domu.

A propos nauczania - gdyby był chemfanowski "EDUDVD" w rozsądnej cenie, z pokazami ciekawych doświadczeń chemicznych (ukłony w stronę Tomka) to bym kupił, żeby swoim dzieciom pokazać (kasety wideo to przeżytek).

Pozdrawiam serdecznie

Jacek

----------------------------------------------------------------------
Startuj z INTERIA.PL! >>> http://link.interia.pl/f186c
Received on Tue Jul 5 08:49:25 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 05 Jul 2005 - 09:12:00 MET DST