Re: Re[2]: problem termodynamiczny

Autor: Piotr Domagalski <pdmg_at_o2.pl>
Data: Mon 06 Jun 2005 - 23:00:15 MET DST
Message-ID: <001d01c56ada$bcf38d60$911410ac@bpl27qc9c0c7ke>
Content-Type: text/plain; charset="windows-1250"

Witam
>D> Scisla odpowiedz, która nalazlem jest taka, ze jednemu
>D> kilodzulowi na mol odpowiadaja ok. 503K. Tak wynika z tabeli
>D> konwersji jednostek fizycznych.
Jestem ciekaw źródła
>D> energia procesu fizycznego, niech bedzie dysocjacji termicznej, jest
podana
>D> w kJ/mol albo eV, ale jak interpretowac energie dysocjacji rowna np.
>D> 60 000K?
>D> Czy to pozostaje w jakims zwiazku z (praktycznq) temperaturq, ktorq
nalezy
>D> osiagnac, zeby zdysocjowac, zjonizowac gaz?

Z tego co pamiętam sprawa wygląda tak:
1. Stała dysocjacji to stała reakcji dysocjacji, liczbowo stosunek cząstek
zdysocjowanych
    do niezdysocjowanych. Wskazuje to na "miejsce" w którym układ osiągnie
równowagę.
    Stosunek ten zależy m. in. od temperatury.
2. Osobną sprawą jest energia dysocjacji

W wysokiej (danej) temperaturze równowaga reakcji może przesunąć się w
stronę (prawie) całkowitej
dysocjacji.

Moje pytanie o temperaturę 60 000 K to gdzie ją spotkać i czy ona ma sens.
"Przeliczanie" kJ/mol na K to karkołomny zabieg: czy chodzi jedynie o
określony gaz i konkretną
przemianę (dysocjacja)?
Bo jak na przykład połączyć te wielkości gdy do układu dostarczyć energie:
promieniowanie podczerwone,
które zostanie zaabsorbowane przez oscylacje wiązań, bez (prawie, a może w
ogóle) efektu termicznego?

Pdmg
Received on Mon Jun 6 23:00:13 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 06 Jun 2005 - 23:12:00 MET DST