> Co ciekawe, dioksan jest znacznie mniej odporny na alkalia - próba
> rozpuszczenia w nim stałego NaOH kończy się jego rozkładem (zapewne do
> glikolu dietylenowego).
>
> Michał
Naprawdę? Ta informacja jest dla mnie zaskoczeniem. W preparatyce Vogela
/str. 226/ jest podawana metoda oczyszczania gdzie pozostawia sie
1,4-dioksan na 24 godziny nad stałym KOH.
Co prawda nie jest to NaOH ale nigdzie wcześniej nie spotkałem się z
zasadową hydroliza eterów. Nie mogę sobie wyobrazić jak jon OH-
może zaatakować eterowy atom tlenu, obydwa mają wolne pary elektronów.
Co innego z jonem H+ ten w miarę łatwo może przyłączyć się do tlenu tworząc
kation oksoniowy. Chyba że jest to jakiś inny mechanizm reakcji.
Interesuje mnie to też z praktycznego punktu widzenia. Kiedyś otrzymywałem
dioksan oddestylując go z mieszniny glikolu etylowego i H2SO4.
Surowy eter był bardzo zanieczyszczony i jednym z etapów oczyszczania
było mieszanie go z r-r NaOH a później ze stałym NaOH i w każdym
przypadku byłem święcie przekonany ze NaOH wiąże zanieczyszczenia a nie
szkodzi dioksanowi.
Skoro mówimy o eterach to zastanawiałem się czy mogą istnieć sole
kationów o budowie wywodzącej się z jonu H3O+ gdzie każdy atom
wodoru zastąpi się rodnikiem organicznym (taka 3-rzędowa sól oksoniowa
będąca odpowiednikiem 4-rzędowej soli amoniowej).
Idąc dalej tym tropem podstawiając ostatnią parę elektronów tlenu jakimś
karbokationem otrzymano by kation R4O(2+).
Tomasz Żyguła
thomrt@poczta.onet.pl
Received on Sun May 29 22:24:40 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 29 May 2005 - 23:12:02 MET DST