Re: zasada amonowa na wysypisku

Autor: Michal Sobkowski <msob_at_ibch.poznan.pl>
Data: Mon 04 Apr 2005 - 10:11:56 MET DST
Message-Id: <6.2.0.14.2.20050404095824.0224edf8@rose.man.poznan.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"; format=flowed

At 03:44 2005-04-04 +0200, ppbis wrote:
>Prowadzę rekultywację terenu. W przywiezionej ziemi znalazł sie worek z
>pustymi plastikowymi opakowaniami po amoniaku i szklane , brązowe butelki
>1l wypełnione NH4 25%. Czy możecie mi pomóc w wyjasnieniu jak mozna sie
>stać posiadaczem takiego "Towaru", bo przeciez nie można kupic go w
>hipermarkecie.
Można kupić bez problemu w sklepie z odczynnikami chemicznymi. Firma
zaopatruje/zaopatrywała się zapewne w jakiejś hurtowni.

>Pomoże mi to w zlokalizowaniu "darczyńcy" a więc i mozliwości
>zabezpieczenia się przed takimi prezentami w przyszłości.
Obawiam się, że nie będzie to takie proste - jest to dość rozpowszechniony
oddczynnik.

>I jeszcze jedno. Czy możecie mi uświadomić co by sie stało gdybysmy nie
>znależli tych butelek ( 4 litry NH4 25% fabrycznie zamknięte) a najechali
>na nie spychaczem albo użyli do mycia rąk "?Będę bardzo wdzięczna za
>pomoc. Teresa

Przy tej ilości, na otwartej przestrzeni jedynie by pośmierdziało (na
początku dość intensywnie) przez pewien czas (kilka godzin - kilka dni).
Rąk w wodzie amoniakalnej nikt nie raczej umyje, bo po otwarciu butelki
trochę odrzuca. W pomieszczeniu zamkniętym rozlanie kilku litrów byłoby z
pewnością bardzo nieprzyjemne i mogłoby być niebezpieczne.

Michał

-- 
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
Received on Mon Apr 4 10:12:21 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 04 Apr 2005 - 11:12:01 MET DST