Re: ponoc szkodliwe mleko

Autor: Lukasz Kuzma <kuzma_at_mml.ch.pwr.wroc.pl>
Data: Tue 23 Nov 2004 - 08:05:07 MET
Message-ID: <Pine.LNX.4.58L.0411230730590.14261@mml>
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=US-ASCII

No.. Kochani, ja tez nie moge sie powstrzymac ;))))
Jureczku, nie obraz sie prosze, ale musze sie troszeczke wyzyc, bo
przeginasz w druga strone (oczywiscie moim, skromnym, zdaniem). Nie jest
to celowane w ciebie, ale w wszelkiego rodzaju przegiecia.

>> Noooo Kochani,
>> Nie moge sie powstrzymac.
>Mleko krowie dla doroslego czlowieka jest nie tyle
>szkodliwe co jest trucizna. Ten kto twierdzi inaczej
>jest po prostu w bledzie.
w takim razie jak to sie dzieje ze ja zyje? wypilem dosc duzo tej trucizny
w zyciu, jak wspominalem bez zadnych wstepnych przerobek, krowa -> kubek
-> ja.. i moj organizm...
Powiem jeszcze wiecej, zdazalo mi sie wypic kilka litrow dziennie...

>Osobna sprawa jest to co
>pijemy i jak. I tak: masajowie rzeczywiscie pija duze
>ilosci mleka, z tym iz porownujac mleko z ich krow i
>naszych made in EU roznia sie one praktycznie
>wszystkim, a juz podstawowo wzajemnym stosunkiem
>skladnikow odzywczych.
a te krowy sprzed 10-20 lat az tak bardzo sie roznia od dzisiejszych made
in EU? bo sa dwie drogi, albo pilem trucizne, albo mielismy masajskie
krowy, ale o ile pamietam to zdecydowanie bardziej przypominaly
europejskie krowy niz masajskie.

>z krwia. Dlaczego ..... :))))) Gruzini czy ludzie
>wschodu , owszem pijaja mleko ale .....
>przefermentowane, czyli normalny jogurt. A ten ma sie
>tak do mleka swiezego jak krzeslo elektryczne do
>zwyklego taboretu.
tu sie zgadzam, ale tez mieso jemy zazwyczaj po pobrobce cieplnej. Ba,
mozemy jesc nawet surowe (co osobiscie bardzo lubie ->tatar). Wiec mamy
mieso surowe, gotowane, pieczone, smazone.. jakie jeszcze? i tylko dlatego
ze jest inne od drugiego ma byc trucizna? no, tatar moze byc nieswiezy,
badz zarazony wlosnica, ale to skrajne przypadki.
Oczywiscie, nie bede probowal jesc kozakow (grzybki ;) na surowo, bo przed
gotowaniem podobno sa trujace, tylko po gotowaniu. Ale na boga, cale zycie
mleko pilem i wciaz uparcie zyje. Lubie to swoje zycie, jestem mozna
powiedziec nalogowo do niego przywiazany i nie chce sie truc i nie mialem
zamiaru. Nie pale, b. malo alkoholu pije a teraz straszysz mnie ze i tak
wpadlem w sidla cywilizacji?

>Mleko krowie zawiera laktoze, kazeine i kilka innych
>bialek ktore nie dosc ze wiaza sie z wapniem czyniag
>go praktycznie nieprzyswajalnym to jeszcze jest jednym
>z z najlepszych alergenow.
przyznaje, za duzy nie uroslem, moze to brak wapnia. ;))) a alergii nie
nabawilem sie... chociaz co do tego to lekarze faktycznie informuja ze
jest to alergen. Ale to wina cywilizacji czy mleka?

> Mleko krowie natura
>stworzyla dla ...... cielat.
dzieki ;))))))))))))))))))

> Ktore nieco roznia sie
>budowa ukladu pokarmowego od czlowieka.
powinny, ale glowne elementy sa podobne. nie jemy trawy, ale mysle ze po
kilkuset latach prob ludzkosc zaczela by trawic. Sporo jarzyn zjadamy,
ktore z przyjemnoscia cielaki jedza, wiec cos wspolnego mamy ;)

> Co innego
>jogurt: bialka poszatkowane wstepnie na krotsze
>lancuchy, praktyczny brak laktozy, alergeny w formie
>szczatkowej i ..... ze wzgledu na pH - wapn
>przyswajalny praktycznie bez ograniczen. O innych
>mikroelementach nie wspomne.
>Reasumujac - pij jogurt lub kefir - bedziesz wielki
>:))))))
nie moge sie NIE zgodzic. Lepszy podobnoz jest jogurt lub kefir, ale...
wciaz nie wiem dlaczego sie nie otrulem? Moze tyle lat mnie indoktrynowano
ze uwierzylem ze bedzie dobrze i jest?

zaczyna czlowiek w tym wszystkim sie gubic.. naprawde.. to wyglada teraz
tak.. producenci jogurtow sponsoruja badania ze laktoza wiaze wapn ktore
jest nieprzyswajalne, no to wg. tych "naukowcow" ktorzy wzieli za to forse
jest nieprzyswajalne. Ale producenci nieobrobionego mleka zasponsoruja
badania wg. ktorych wlasnie takie bialko jest wyjatkowo dobrze
przyswajalne. i badz tu madry i pisz wiersze.. kto z was jest w stanie to
OSOBISCIE sprawdzic? Nie mowie ze nie jestem zindoktrynowany... mi
wciskano przez cale zycie "pij mleko to bedziesz wielki" BO MA DUZO
WAPNIA... fakt, nikt nie mowil ze duzo PRZYSWAJALNEGO wapnia przez ludzki
organizm. Ale chyba z ta truciazna to przesadziles..

To tak jak z reklamami preparatow mulitiwitaminowych... zjesz jedna i w
zasadzie nie musisz nic jesc, wszystko w jednej pigulce ;) ale jaka czesc
wapnia, zelaza itd itp jest z takich preparatow przyswajalna? echhh.. jak
tu znalezc ta jedna i wlasciwa prawde? prawda teraz jak widac zalezy od
kasy i politycznych zawirowan....

pozdrawiam wszystkich serdecznie

Lukasz Kuzma
MarbetWil Gliwice
Received on Tue Nov 23 08:05:27 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 23 Nov 2004 - 08:12:01 MET