Re: Odp: RE: ponoc szkodliwe mleko

Autor: Lukasz Kuzma <kuzma_at_mml.ch.pwr.wroc.pl>
Data: Thu 18 Nov 2004 - 15:49:21 MET
Message-ID: <Pine.LNX.4.58L.0411181541100.342@mml>
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2

>
>Sama pochodzę z małej miejscowości, gdzie picie mleka prosto od
>krowy było na porządku dziennym i wcale nie brzydziło mnie że
>mleko jest ciepłe ma naturaklny kozuszek mimo że nie gotowane.
To pilismy od innych jednak krow ;) nie tworzyl sie korzuszek, poki bylo
cieple, a potem po prostu zbiera sie smietana (mniam). Niektorzy
faktycznie takie cieple mleczko uwazaja za obrzydliwe, ale naprawde, nie
ma mleka o tak pelnym smaku. smaczne i MOIM zdaniem zdrowe ;)

a tak przy okazji, jak mowilem ze "pilem mleko prosto od krowy" to sie
wszyscy smiali.. musialem potem dodawac ze pomiedzy mna a krowa byl
jeszcze kubek ;)

a w ogole z mleka to najfajniejsza jest "wojna mleczna". kazdy staje przy
innej krowie, bierze cycek w lape i sika tym mlekiem po innych, dopoki
ktos nie wymieknie. czesto zdarzalo sie ze my bylismy twardsi od krow,
ktore nas kompniakami przeganialy ;) ale to taka mleczna dygresja

pozdrawiam zwolennikow i przeciwnikow mleka ;)

Lukasz Kuzma
MarbetWil Gliwice
Received on Thu Nov 18 15:49:21 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 18 Nov 2004 - 16:12:01 MET