LK> Mysle ze jak by Cola wydala odpowiednia liczbe pieniazkow to sie okaze ich
LK> napoje sa zdrowe, w koncu fosfor zawieraja.
No tak, bylo juz o fluorowaniu pasty do zebow, margarynie, teraz kolej na mleko.
Nalezy sobie zadac pytanie czy Pan Bog stworzyl ta krowe po
to, zebysmy jedli jej mieso (zarazone BSE), zeby pic jej mleko
(jesli nam zycie niemile) czy jedno i drugie? U czlowieka -
wiadomo, jest nowy czlowiek, jest i mleko u matki, a krowa? Ona
mleko daje cale zycie, bez wzgledu na to czy ma potomstwo czy nie
(chyba, ze sie myle?) - wystarczy, ze sie naje trawy.
I pytanie, czy ten wapn faktycznie jest tak wspaniale
przyswajalny, skoro: 1' jest w postaci zwiazanej z kazeinami
2' jego glowne zadanie to stabilizacja miceli przez oddzialywanie
elektrostatyczne z resztami fosforanowymi.
Zeby juz tak na slowo nie wierzyc "szokujacym artykulom", na miare
ostatniego erkaptanu, odwolam sie do technologii produkcji mleka,
ktora mowi, ze "niedobory wapnia spowodowane chorobami wymienia
lub stracaniem sie podczas ogrzewania uzupelnia sie dodajac CaCl2"
Jak ktos juz wczesniej zauwazyl w podobnym temacie - pewnie
techniczny.. Wiec co za roznica czy bede pil mleko zaprawiane CaCl2, jadl
smaczny jogurt czy lykal tabletki z wapniem..
Kto wie czy ktos niedlugo nie wymysli, ze skoro Witamina C jest
tak cudownym antyutleniaczem to czegos nam tam w srodku nie
"odtlenia"..
Ale i tak Krzysztof ma racje - zdrowy rozsadek przede wszystkim.
PS.
Przepraszam za pochopna "kropke" :-)
Dominik.
Received on Tue Nov 16 16:30:26 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 16 Nov 2004 - 17:12:00 MET