Re: amoniakalna woda i jej otrzymywanie

Autor: Roman J. Farański <faranski_at_poczta.onet.pl>
Data: Sat 22 May 2004 - 06:06:34 MET DST
Message-ID: <001801c43fb2$2cc65320$71111d53@dyzio>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

>
> Czy kto[ z Was wie, kiedy zaczeto uzywac wody amoniakalnej?
> Kiedy nauczono sie ja w ogole wydobywac (ja lub amoniak)?
> I kolejne pytania:
> Jakie sa "naturalne" metody otrzymywania amoniaku? Mam na mysli
> takie, ktore mogilby uzywac ludzie w przeszlosci, bez aparatury?

Rafale, jeszcze chyba do konca lat 70-tych istnialy gazownie. Prawie kazda
wieksza miejscowosc miala swojq. Malq, nieduzq, ale starczylo. Na piecowni
(komora szamotowa lub male retorty) odbywala sie sucha destylacja wegla
(ok. 1200 st C). Wydzielajqcy sie gaz, odsysany byl z komory pieca (retorty)
przechodzil przez odbieralnik (zamkniecie wodne hydrauliczne), gdzie byl
wstepnie schladzany i wydzielala sie tam glowna ilosc smoly. Nastepnie byla
aparatownia, wiec zestaw chlodnic dla schlodzenia gazu, ssawy (ekshaustery)
napedzane maszynq parowq, odsmalacze Peuloza, pluczki naftalenowa i
amoniakalna, poxniej skrzynie do odsiarczania (ruda darniowa) i
przetlocznia. Gaz na przetloczni tloczony byl do sieci miejskiej
bezposrednio, lub pompowany do zbiornika (dzwony z zamknieciem
hydraulicznym)
Pluczka amoniakalna to byl poziomy walczak, w ok. 1/2 wypelniony wodq
podawanq w przeciwprqdzie do gazu. Wewnatrz byla "os" napedzana mechanicznie
z umieszczonymi pakietami profili drewnianych (zwiekszenie powierzchni
kontaktu faz woda gaz). Z pluczki amoniakalnej odbierana byla woda
amoniakalna (ok. 17 do 20 % NH4NO3), m.in. stosowano jq jako nawoz, ale nie
zawsze, czasami zawierala pewne ilosci fenolu. wtedy szla do dalszego
przerobu w kierunku produkcji siarczanu amonu (neutralizacja H2SO4).

"Wegiel" po odgazowaniu spuszczony z komory pieca byl gaszony wodq,
otrzymywano koks.

Przemysl gazowniczy to juz historia, piekna historia, ktora wychowala cale
pokolenia chemikow.

Gazownie/koksownie. Proces ten sam, ale w gazowni glownym produktem byl gaz,
w koksowni koks. I jako ciekawostka, duze koksownie byly w Walbrzychu (juz
nie istniejq - tereny z krajobrazem "ksiezycowym"). Za Niemcow bylo to
centrum chemii przemyslowej, w tym produkcji paliw syntetycznych. Taka duza
koncentracja przemyslu dawala range regionowi. Na poczqtku lat 40-tych
uruchomiono pierwszy niemiecki akcelerator szybkich czqstek (rozpad "beta")
w Walbrzychu. M. innymi "robiono pozytonium" (jqdrem jest elektron dodatni,
na orbicie jest elektron zwykly), tak zwane "promienie smierci", ale to juz
na inny post.

Pozdrowienia

Roman
Received on Sat May 22 06:07:10 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2004 - 13:46:47 MET DST