Re: chemia analityczna-zastosowwanie w ochronie srodow.

Autor: Roman J. Faranski <faranski_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 14 May 2004 - 16:38:59 MET DST
Message-ID: <000801c439c1$342667a0$e71e1d53@dyzio>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"

> Moge pania wesprzec moja literatura posidam Tadeusz Lipca i Stefana
Szmala -
> Chemie Analitycznaz 1976r Marczenke tez mam (1975r.).
>
................................

Moj Boze, lezka sie w oku kreci. Klasyka, klasyka i tyle ..., A poza tym
jest to analiza jakosciowa, czyli grupy kationowe, tudziez anionowe i
odpowiedx na pytanie - jest, czy nie ma ?.
Co poniektorzy z ChemFanow pewnie jeszcze pamietajq Bloka. Chyba najlepszy
(gruba radziecka cegla) w swoim rodzaju ....,

Na dzis sq dla oznaczen ilosciowych metody instrumentalne. Ostatnio dominuje
(hit - miniaturyzacja) analiza rentgenofluerscencyjna. Oglqdalem jakies dwa
m-ce temu te zabawki.

Przy oznaczeniach zawartosci metali znaczqcych toksykologicznie, na ogol
dominuje ASA (absorpcyjna spektroskopia atomowa). Oznaczenia dokonuje sie
dla calego spektrum tablicy Mendeleyewa na poziomie ppm (10^minus6), w
niektorych przypadkach ppb (10^minus9) zawartosci danego metalu w probce.
Kiedys w latach 80-tych bylem chyba jednym z pierwszych robienia oznaczen
zlota i platynowcow na poziomie ppb w Polsce. Mialem do dyspozycji
Perkin-Elmer 5000, piec HGA 500, bg-corektor (lampa deuterowa), wzorce
Mercka. Byly wtedy (1984-1987) tylko dwa takie aparaty w Polsce. Jeden w
Instytucie Metali Niezelaznych w Gliwicach, drugi w ZBR ZPS Krzysztof w
Walbrzychu. Ten walbrzyski nabytek kosztowal ok. 300 tys. USD.
Wykonalem ok. 1700 oznaczen. Nie bylo problemem wykonanie oznaczenia na
urzqdzeniu. Sztukq byla odpowiednia mineralizacja probki, tak, aby nie
pogubic oznaczanego metalu.

Tu akurat (zloto i platynowce) przyjqlem technike roztwarzania probek
geologicznych (KGHM) poprzez ich stapianie w stalym Na2O2, tygiel
magnezytowy, temp. ok. 700 st. C, dalej lugowanie 2N HCl. Dawalo to klarowny
roztwor, bez koniecznosci dodatkowych ekstrakcji co pozwalalo na unikniecie
bledow oznaczen. Reszte juz (ASA) robil korektor tla, i odpowiednio
ustawione wzorce - i mozna bylo leciec "masowo".

Tq technike analitycznq potwierdzilem poxniej podczas prac na stazu naukowym
(1987) w RWTH Aachen, gdzie tez mieli P-E 5000.

Dzis w dobie komputeryzacji, dominacji technik statystycznych bajerow
instrumentalnych jest "multum".

Takq ciekawostkq jest ostatni nabytek Politechniki Krakowskiej "podwojne ASA
z akceleratorem", jedyny w Polsce w dyspozycji dr-a Grochowalskiego (on
chyba jest juz teraz pan profesor, znana w swoim czasie postac, czlowiek
ktory rozwiqzal problemy oznaczen PCB, PCT, dioksyn ...)

I ad rem, kochana w Chrystusie Panu licencjatko - kierunek zadany to
"biblioteka", metody instrumentalne, multum monografii ..., a do tego normy,
w tym polskie normy precyzujqce procedury oznaczen kazdego z metali z osobna
....,

Bo nie ma nic bardziej przyjemnego, jak samodzielne dojscie do "esencji
wiedzy ..", trzeba tylko uwaznie sie rozejrzec, i zauwazysz, ze trawa jest
zielona i niebo niebieskie ......,

I jest piekny maj, i kwitnq bzy ....,

Prawda ....., ?

Pozdrowienia

Roman
Received on Fri May 14 17:54:48 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2004 - 13:46:45 MET DST