Re: Palnik laboratoryjny (benzynowy?)

Autor: Wojciech Szczepankiewicz <wojtex_at_polsl.gliwice.pl>
Data: Sat 01 May 2004 - 13:32:09 MET DST
Message-ID: <40938AB9.6050207@polsl.gliwice.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Dumin wrote:

> Witajcie,
>
> Mam stary, dosyc dziwnie wygladajacy palnik.
> Masywny, mosiezny z zeliwna podstawa.
> Ma on ok. 25cm dysze doprowadzajaca. (krociec jak do gazu)
> Na palniku u dolu znajduje sie miseczka na ktora mozna cos nalac
> (denaturat, zeby ogrzac pary benzyny?), duze otworki (jak na
> Mekerze) a sam wylot palnika jest dosyc szeroki (2cm srednicy, ale
> bez zadnej siatki do dzielenia plomienia)
> Jest jeszcze pokretlo do regulowania doplywu.
> No i nie wiem. Jak sie tego uzywa? Trzeba rozgrzac cos w tej
> miseczce? Pomozcie. Dzieki.
>
To jest niezwykłe cacko, palnik na spirytus (denaturat). Niestety nazwa
palnika mi uciekła. Aby palnik zadziałał potrzeba jeszcze zbiornika na
spirytus, który zawiesza się (zbiornik, a nie spirytus) około metra
powyżej palnika i łączy się z palnikiem wężem gumowym. Do miseczki
nalewa się nieco spirytusu i podpala. Płonący spirytus nagrzewa rurkę
palnika i wnętrze, to wystarcza do samoczynnego zadziałania palnika po
wypaleniu się paliwa z miseczki i po otwarciu przepływu za pomocą pokrętła.
Wojtek
Received on Mon May 3 04:24:01 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 25 May 2004 - 13:46:43 MET DST