Re[4]: Penicylina

Autor: Dumin <domin54_at_wp.pl>
Data: Fri, 12 Mar 2004 23:01:19 +0100
Message-ID: <54349920562.20040312230119@wp.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1

Witaj Stanislaw,

SP> ale Dumin to powinien podac dla
SP> wszystkich jakas krótka recenzje.
    Teraz jestem zaskoczony.. Kiedys cos mnie napadlo, zeby czytac
    archiwum chemfana, przeczytalem te kilka tysiecy maili i
    bardzo wiele razy spotkalem sie z tym jak ktos wychwalal
    ta ksiazeczke. Poza tym wiele pisze o niej na stronie Tomka.
    "Doswiadczenia Chemiczne" wydanie z 1997 roku. Wtedy to ja bylem
    przedszkolakiem chemicznym (rownie doslownie jak i w przenosni:)

    Dajmy na to, od malego zastanawialem sie czemu woda utleniona sie
    pieni po wylaniu na rane. Pytalem wszystkich nauczycieli chemii
    wokolo i nikt nie wiedzial. Dwie minuty temu czytalem rozdzial pt
    "rekacje enzymatyczne - dzialanie katalazy" - wiem wszystko.
    Ksiazka odpowiedziala mi na wiele prozaicznych pytan, ktore zwykle
    wszyscy przyjmuja bez glebszego wnikania. "jest tak bo jest."

SP> Jesli to jest taka dobra ksiazka to ja tez
SP> kupie, a zapewne inni tez.
    Mysle ze ma ona dla mnie takie duze znaczenie, bo nie studiowalem
    chemii (jeszcze:), nie mam pojecia jak wyglada typowy wyklad. Czy
    to jakas sucha gadka, czy cos co pokazuje chemie od strony
    nietypowej (pewnie zalezy od wykladowcy..)
    
    Dla kogos kto studiowal chemie, te wszystkie opisy moga sie
    wydawac oczywiste, ja nigdy w zyciu nie mialem nawet w reku Kuriera
    Chemicznego, a tutaj caly czas odsylacze do tego pisma. Mozecie mi
    powiedziec cos o tej gazecie? Czy ona nadal sie ukazuje?
    
SP> Tyle tylko, ze trzeba by bylo wiedziec, o co
SP> pytac w ksiegarni.
    Kupilem przez internet, bo w zadnej ksiegarni nie bylo..

-- 
Pozdrowienia,
 Dumin                            mailto:domin54_at_wp.pl
Received on Fri 12 Mar 2004 - 23:01:26 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 05 Mar 2012 - 14:58:02 MET