> interesuje mnie jego teoryteczne rozwiazanie
(...)
> latwo jest zidentyfikowac - jest to smrod siarkowodoru. Skad on sie tam
> wzial? Jaka najprawdopodobniej zaszla reakcja? Do zlewu nie wrzucamy
> zgnilych jajek, a H2S tez raczej nie wywiazywalismy.
No wlasnie. W gnijacych jajkach zachodzi rozklad beztlenowy
(mikrobiologiczny) bialek. Jak wiemy bialka zawieraja aminokwasy siarkowe. W
wyniku kazdego rozkladu beztlenowego materii organicznej zawierajacej
zwiazki siarki powstaja siarczki i (lub) H2S (zalezy od pH). Zachodzi
rowniez w przyrodzie (i pewnie w zlewie tez) mikrobiologiczna redukcja
nieorganicznych siarczanow (VI) do siarczkow (jest to drugie mozliwe zrodlo
siarczkow). W syfonie zlewu wystepuja warunki beztlenowe, wiec gromadza sie
w nim siarczki, jak rowniez na sciankach rur odplywowych. Wystarczy wlac do
zlewu nieco kwasu i smrod gwarantowany.
Kazik Warmiński
Received on Fri 12 Mar 2004 - 20:13:58 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 05 Mar 2012 - 14:58:01 MET