Autor: Krzysztof Grabiński (k.grabinski_at_lacma.com.pl)
Data: Thu 18 Dec 2003 - 14:15:49 MET


-----Original Message-----
From: chemfan-bounces_at_man.lodz.pl [mailto:chemfan-bounces_at_man.lodz.pl]On Behalf Of Krzysztof Tritt
Sent: Thursday, December 18, 2003 1:52 PM To: Chemia popularnonaukowa.
Subject: Re[2]: cola i "wybuch"

Hello Arkadiusz,

Thursday, December 18, 2003, 1:16:00 PM, you wrote:

AS> Lukasz Kuzma wrote:

>> co myslicie? filozofowanie bylego chemika....:-(

AS> :)
AS> A może któryś ze składników coli zmniejsza napięcie powierzchniowe co
AS> powoduje obfitsze pienienie...
AS> Filozofowanie jeszcze starszego chemika... ;)

AS> Arkady

   Tylko zwroccie uwage na to ze, jezeli nalejemy coli do suchej    szklanki, to sie pieni obficie, jezeli natomiast po wypiciu    zawartosci szklanki uzupelnimy ja ponownie colą to pienienie sie    jej jest juz mniejsze :-)

   Agrest

A mam pytanie czy do tej wilgotnej szklanki nalewana była cola z juz otwartej butelki czy z nowej???
Bo jezeli dobrze pamietam to pienienie jest wywoałane tym, że roztwor jest przesycony CO2, pienienie tez zależy od temperatury, im nizsza tym nizsza jest preznosc gazu czyli mniejsze pienienie. JAk otworzy się butelkę to gaz zdąży sie troche ulotnic, pozatym w butelce zwiększa się objętość w której moze się wydzielić gaz (- 1 szklanka) co również obniza pienienie sie kolejnej szklanki coli (jak wiadomo kazdy układ dazy do równowagi).

Pozdrawiam

Krzysztof Grabiński

--
Best regards,
 Krzysztof                            mailto:agrest_at_terramail.pl

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 18 Dec 2003 - 14:12:14 MET