Autor: Kazimierz Warmiński (kazet_at_uwm.edu.pl)
Data: Thu 30 Jan 2003 - 15:56:12 MET


> MKIPSzoo> Ile zna Pan osob, nie bedacych chemikami i znajacych sie
dobrze na chemii?
>
> Już starożytni mówili, "wiem, że nic nie wiem". Nie ma takich albo im
> się tylko wydaje.

A czy moglby mi ktos podac definicje chemika! Czy jest to czlowiek, ktory skonczyl studia chemiczne, a moze trzeba miec doktorat w dziedzinie nauk chemicznych, czy tez wystarczy, ze sie pracuje w laboratorium chemicznym (rzecz jasna, nie jako sprzataczka). A co to jest laboratiorium chemiczne? Wystarcza probowki i odczynniki?....
A czy jak sie skonczy studia chemiczne, a doktorat np. z agronomii to sie jest chemikiem, czy rolnikiem?

Kazik

P.S. Pewnie mi sie tylko wydaje, ze co nieco wiem o chemii. Kurcze, cale zycie zylem w bledzie....


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:10 MET DST