Autor: Piotr K. Olszewski (ncolszew_at_cyf-kr.edu.pl)
Data: Thu 23 Jan 2003 - 13:11:33 MET


> Gdybys byl sprawdzil w ustawie,

szkoda, że nie zacytowałeś namiarów na tę normę, straciłem chwilę, by odszukać Monitor Polski z 11 V 1993 Nr 22 poz 233...

>wiedzialbys, ze stwierdzenie "W
> Polsce norma maksymalnej zawartosci rteci w zywnosci wynosi
> 0.5mg/kg" nie ma sensu. Limity zawartości rteci zaleza od
> rodzaju produktu zywnosciowego.

Zależy - to chyba jasne dla ludzi nawet mało kumatych. Wyjątkowo dużą - właściwie najwyższą :-)
wartość normy ustawodawca przewidział dla ryb -. Dlatego pisałem o "normie maksymalnej zawartości".

> Proponuje zwrocic uwage na pozycje "Ryby drapiezne",

tak - małymi literkami dopisano przy rybach, że dla ryb drapieżnych i ich przetworów zrobiono wujątek 1mg/kg

> Proponuje Ci tez przeczytanie fragmentu dotyczacego skazen
> rtecia w ksiazce Sienki i Plane'a.

Przepraszam - tę książkę czytałem ze 20 lat temu. i nie będą do niej wracał.

> Wobec Twojego bardzo restrykcyjnego stosunku do zrodel danych
> jak wytlumaczyc powolanie sie do Internetu?

Nie potrafię wytłumaczyć - może jakieś pomysły ma ktoś? W odnośniku, który podałem są linki do oryginalnych opracowań dot. Polski i UE.

> Z pozdrowieniami i zyczeniem "troche pokory"

A zatem pokornie proszę o przykład potwierdzający twoją wypowiedź:

"Zauwazalne ilosci rteci sa tez w zywnosci, zwlaszcza w rybach.  Nawet kilka miligramow w kilogramie."

Pozdrawiam,
Piotr


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:01 MET DST